Prezydent Aurelio De Laurentiis chciałby kontynuować współpracę z Arkadiuszem Milikiem, ale wszystko wskazuje na to, że już latem pożegna się z polskim napastnikiem, który - według informacji Ilnapolista.it - odrzucił najnowszą propozycję SSC Napoli.
Jedną z kwestii, w której Milik nie może się porozumieć z Napoli, jest kwota odstępnego. Tutaj strony nie mogą się dogadać i wszystko wskazuje na to, że nie dojdą już do porozumienia.
Milik do czerwca 2021 roku ma ważny kontrakt z SSC Napoli. Jeśli nie uda się go zatrzymać na dłużej, to jest ostatni moment, by zarobić duże pieniądze na transferze Polaka.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii. Minister Szumowski zabrał głos
Włoskie media chwalą Milika za postawę w ostatnich meczach. "Jest waleczny, zdeterminowany, zaangażowany. W ogóle nie widać tego, że miałby się pożegnać z klubem. Widać, jak bardzo jest przywiązany do barw. To przykład dla innych" - piszą dziennikarze Ilnapolista.it.
Włosi przyznają, że liderem w wyścigu po Milika jest Juventus Turyn, choć w grze pozostają także kluby spoza Italii - m.in. z Hiszpanii i Anglii. Serwis Tuttosport informował ostatnio o nowej ofercie ze strony Juventusu. Mistrzowie Włoch nie proponują SSC Napoli pieniędzy, a za to aż czterech zawodników w zamian: Federico Bernardeschiego (jego fanem jest trener Gennaro Gattuso), Daniele Ruganiego, Cristiana Romero i Lucę Pellegriniego.
Arkadiusz Milik strzelił bramkę w wygranym meczu z Hellas Werona (2:0). Dla Polaka było to pierwsze trafienie po wznowieniu Serie A, a 10. w tym sezonie włoskiej ekstraklasy.
Zobacz także:
Serie A. Media: ciemne chmury nad Maurizio Sarrim. Przyszłość w Juventusie mocno niepewna
Dawid Janczyk znów przegrał z nałogiem. Prezes MKS Ciechanów: Potrzebuje mobilizacji do naprawy swojego życia