PKO Ekstraklasa. Jagiellonia - Legia. W Białymstoku niedosyt, ale wciąż wierzą w podium. "Zobaczymy co będzie dalej"
Jagiellonia Białystok po meczu z Legią Warszawa (0:0) nie zdołała zbliżyć się do podium. - Dwa punkty więcej dałyby nam lepszą sytuację - zauważył Ivan Runje. - Czekają nas jeszcze bezpośrednie mecze z głównymi rywalami - przypomniał Jakub Wójcicki.
Martin Pospisil powiedział po spotkaniu, że żałuje zmarnowanej przez siebie dogodnej sytuacji do otwarcia wyniku i zdobytego punktu nie uważa za sukces. Także inni gracze podlaskiego klubu byli rozczarowani, m.in. Bogdan Tiru. - Czuję się zawiedziony, bo kontrolowaliśmy grę. Szczególnie dobrze zaczęliśmy. Próbowaliśmy podawać, robić przewagę i rozwijać kolejne ataki. To było do wygrania - ubolewał.
- Rywale nie byli zbyt groźni. Wydawało się, że na boisku mamy wszystko pod kontrolą i dominujemy. Mieliśmy kilka okazji, ale moim zdaniem brakowało nam piłkarskiej jakości przy ostatnich podaniach. Dobrze graliśmy do 25-30 metrów od ich bramki, lecz później trochę nie wystarczało nam umiejętności. Ich celem był zaś punkt, grali nastawieni na stałe fragmenty i kontrataki - zauważył natomiast Ivan Runje.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii. Minister Szumowski zabrał głosPierwsze starcie Jagiellonii z Legią w tym sezonie zakończyło się także remisem 0:0, natomiast w rewanżu znacznie lepsi byli gracze ze stolicy (0:4). Białostoccy kibice oczekiwali więc tym razem zwycięstwa, co się ostatecznie nie udało. Po ostatnim gwizdku sędziego docenili jednak wysiłek i waleczność, jaką pokazali ich ulubieńcy. - Każdy z nas zdaje sobie sprawę, jak ważny jest to mecz dla całego miasta. Dlatego też staraliśmy się wznieść na wyżyny naszych umiejętności - nie krył Jakub Wójcicki.
Zaledwie jeden zdobyty punkt sprawił, że Jaga spadła w ligowej tabeli na 6. miejsce. Udało im się też jedynie zachować dystans do czołowej trójki, która jest ich celem. - Dlatego właśnie czujemy niedosyt. Myślę, że zasłużyliśmy na wygraną. Te dwa punkty więcej dałyby nam lepszą sytuację - podkreślił Runje.
- Czekają nas jeszcze bezpośrednie mecze z głównymi rywalami do miejsca na podium czy też kwalifikacji do europejskich pucharów. (...) Trzeba się jak najszybciej zregenerować, bo te dwa ostatnie spotkania kosztowały nas dużo zdrowia i widać po chłopakach, że są zmęczeni. Skupiamy się więc już tylko na najbliższym zadaniu o nazwie Lechia Gdańsk. Musimy zrobić wszystko, aby trzy punkty zostały w Białymstoku, a później zobaczymy co będzie dalej - zakończył Wójcicki.