Epidemia koronawirusa ma wpływ na całą światową gospodarkę. Większość krajów wprowadziła obostrzenia, które miały pomóc w zahamowaniu liczby zachorowań na COVID-19. Zawieszono między innymi rozgrywki sportowe, co przełożyło się na brak wpływów od sponsorów. To wywołało problemy finansowe wielu europejskich klubów.
Jak informuje "Kicker" epidemia koronawirusa wywołała w Borussii Dortmund straty finansowe w wysokości 45 milionów euro. Działacze już myślą nad tym, jak poprawić wyniki finansowe. W marcu raport finansowy przewidywał dziesiąty z rzędu rok, w którym klub zanotuje zysk.
BVB wycofało się jednak z tej prognozy. Straty spowodowane są nie tylko zmniejszeniem wpłat od sponsorów, ale także rozgrywaniem meczów przy pustych trybunach. Na każde ligowe spotkanie Signal Iduna Park zapełniał się po brzegi kibicami, co też miało wpływ na budżet. Z tego tytułu straty oszacowano na 15 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii. Minister Szumowski zabrał głos
Straty poniosło też biuro podróży BVB, które organizowało wycieczki na mecze czy organizowało zwiedzane stadionów. Nie działa też firma zajmująca się cateringiem na meczach. Spadły też wpływy ze sprzedaży praw telewizyjnych.
Według niemieckich mediów Borussia może i tak rok zakończyć z zyskiem. Wszystko z powodu ruchów na rynku transferowym. Za samą ewentualną sprzedaż Jadon Sancho BVB może zarobić ponad 100 milionów euro.
Czytaj także:
Serie A. Arkadiusz Milik na okładce włoskiej gazety. "Jest Arthur, teraz czas na Polaka!"
Transfery. Bundesliga. Rafał Gikiewicz oficjalnie bramkarzem FC Augsburg