Po wznowieniu rozgrywek po ponad trzech miesiącach przerwy Liverpool FC gra w kratkę. Podopieczni Juergena Kloppa najpierw zremisowali bezbramkowo z Evertonem, następnie rozgromili Crystal Palace 4:0, aby w czwartek przegrać na wyjeździe z Manchesterem City 0:4. To najwyższa porażka Liverpoolu od 2017 roku, kiedy "The Reds" również ulegli City (0:5).
- Widziałem genialne podejście - skomentował grę swoich zawodników trener Juergen Klopp w rozmowie ze Sky Sports. - Byli szybsi od nas, a my nie mieliśmy płynności - dodał.
- Mieliśmy swoje momenty i szanse, ale nie wykorzystaliśmy ich. Musimy zaakceptować taki wynik. Jeśli chcesz powiedzieć, że nie byliśmy skoncentrowani, zrób to. Podobało mi się podejście mojej drużyny. Manchester City jest niesamowity. Widziałem ich sezon, nie grali źle - zakończył szkoleniowiec.
Dzięki wygranej zespół Pepa Guardioli wicemistrzostwo kraju ma niemal na wyciągnięcie ręki. Na sześć kolejek przed końcem City osiągnęło 11 punktów przewagi nad trzecim Leicester City.
Czytaj także:
- Serie A. Atalanta - Napoli: zespół z Bergamo nie do zatrzymania. Milik i Zieliński bez punktów
- Premier League. Sheffield United rozbiło Tottenham. Znów kontrowersja z VAR-em w roli głównej
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!