[tag=638]
Southampton FC[/tag] w tym sezonie Premier League nie gra już o nic. "Święci" mają zapewniony ligowy byt, a jednocześnie nie mają perspektyw, na znaczącą poprawę swojej pozycji w tabeli. Wygrana z Evertonem pozwoliłaby jednak wyprzedzić w tabeli zespół z Liverpoolu. Tak się jednak nie stało, a część mediów obarcza za to winą bezpośrednio Jana Bednarka.
Postąpił tak chociażby portal hampshirelive.news, według którego Polak był najgorszym piłkarzem w swoim zespole, jako jedyny otrzymując notę "5".
"Wyłączony przy akcji dającej wyrównanie Evertonowi, podczas której nie zdołał dojść do Richarlisona, co pozwoliło napastnikowi gospodarzy na ucieczkę. To była plama, na dość solidnym występie" - pisze serwis. Dodatkowo dziennikarze podkreślają także, że Polak może cieszyć się z faktu, że dograł mecz do końca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!
"Pozornie szczęśliwy, że udało mu się pozostać na boisku w drugiej połowie, gdy interweniował przy akcji Richarlisona. Powtórki pokazały, że mógł dotknąć piłki, ale jeśli to był faul, to naprawdę powinna być czerwona" - podkreśla portal hampshirelive.news.
Na tę sytuację uwagę zwrócili także dziennikarze "SkySports". "Richarlison poczuł, że Jan Bednarek przeszkodził mu w zdobyciu bramki, ale sędzia zdecydował, że faul zasługuje tylko na żółtą kartkę, z czym zgodził się VAR." Według "SkySports" Polak zasłużył na notę "6", również najniższą w zespole, ale taką samą, jak czterech innych kolegów.
Łagodniejszy dla naszego reprezentanta był natomiast serwis "SofaScore", gdzie Bednarek otrzymał najwyższą notę z całego bloku obronnego "Świętych" - "6,9".
Czytaj także:
- La Liga: Sevilla FC przybliża się do Ligi Mistrzów. Popisała się pościgiem w Bilbao
- Serie A: Hellas Werona dogonił Inter Mediolan. Mariusz Stępiński nie zaszkodził Nerazzurrim