Po raz czternasty w historii Legia Warszawa została mistrzem Polski. Czasu jednak na świętowanie nie ma, bo już za miesiąc startuje nowy sezon w PKO Ekstraklasie i eliminacje do europejskich pucharów. Stołeczny zespół powalczy o Ligę Mistrzów, a gdy to się nie uda, to spróbuje dostać się do Ligi Europy.
Dariusz Mioduski przyznaje, że gra w europejskich pucharach jest niezwykle istotna dla budżetu warszawskiego klubu. - Mamy to wpisane w budżet, puchary są niezbędne, byśmy szli do przodu. Nie zrobimy postępu, łatając dziurę transferami - mówi w rozmowie z Robertem Błońskim z "Przeglądu Sportowego".
Właściciel Legii zgadza się z trenerem Aleksandarem Vukoviciem, że drużyna wymaga wzmocnień. Serb ostatnio zaapelował o przeprowadzenie kilku transferów, i to zawodników na odpowiednim poziomie, takich jak Filip Mladenović (trafił z Lechii Gdańsk).
ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"
- Akceptuję słowa trenera. Taka jest jego rola, by pchać drużynę do przodu. Wszyscy chcemy, by cały czas robiła postęp. Gdyby nie kontuzje Marko Vešovicia i Jose Kante - a szczególnie Marko, który może grać jako boczny obrońca i skrzydłowy - pewnie te potrzeby byłyby mniejsze - podkreśla Mioduski.
- Nim kogokolwiek weźmiemy, najpierw patrzymy na naszych młodych graczy – czy są w stanie wejść do drużyny i walczyć o miejsce w składzie. Później spoglądamy na wyróżniających się ligowców. Większość szybko się przekonuje, jakim klubem jest Legia i chce w niej grać - dodaje szef Legii.
W wywiadzie padają konkretne nazwiska, które mogą do Legii już niedługo trafić - m.in. Bartosz Kapustka, Dusan Kuciak, Damjan Bohar czy Alon Turgeman. - Kapustka ma jeszcze kontrakt z Leicester, ale to idealny przykład piłkarza, który co najmniej rok temu powinien był zagrać w Legii. Gdyby chciał się u nas odbudować, zapraszamy - komentuje Mioduski.
Zobacz także:
PKO Ekstraklasa: Legia mistrzem Polski. Sprawdź reakcje na Twitterze
PKO Ekstraklasa. Legia mistrzem Polski. Kibic wtargnął na murawę. Musiała interweniować ochrona