Pandemia koronawirusa całkowicie storpedowała kalendarz piłkarskich rozgrywek. W związku z tym, w przyszłym sezonie najprawdopodobniej nie będzie wolnych terminów na rozegranie rundy finałowej PKO Ekstraklasy. Rozgrywki zakończą się więc po 30 kolejkach bez dzielenia tabeli na grupę mistrzowską i spadkową.
Już wcześniej prezes PZPN Zbigniew Boniek sugerował, że nowy sezon rozpocznie się w weekend 22-23 sierpnia. Tę informację potwierdził szef Ekstraklasy. - Wszystko wskazuje, że rozpoczniemy rozgrywki 22 sierpnia i rozegramy trzydzieści kolejek - przyznał Marcin Animucki w rozmowie z Sylwią Dekiert z TVP Sport.
Jednocześnie prezes spółki zapewnił, że rozegranie Pucharu Polski nie jest zagrożone. - Kalendarz będzie bardzo trudny, do końca roku nie możemy wykorzystywać środków tygodnia, a startujemy miesiąc później niż zwykle. Upchnięcie wszystkich meczów Ekstraklasy i Pucharu Polski w przyszłym roku jest dużym wyzwaniem - dodał Animucki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny błąd bramkarza. Co za babol w meczu
Sezon 2020/2021 zainauguruje mecz o Superpuchar Polski (9 sierpnia). Mistrz Polski Legia Warszawa zagra z wyłonionym w piątek, 24 lipca, zwycięzcą Pucharu Polski (Cracovia albo Lechia Gdańsk). Tydzień później ma ruszyć kolejna edycja krajowego pucharu.
Jeszcze przed startem nowego sezonu Ekstraklasy Legia rozpocznie walkę o awans do grupowej fazy Ligi Mistrzów. Pierwsza runda, bez rewanżów, zostanie rozegrana w dniach 18-19 sierpnia.
Czytaj też:
-> Dariusz Tuzimek: To był dziwny i wyjątkowo długi sezon [FELIETON]
-> Przyszłość Korony Kielce zagrożona. Niemieccy właściciele nie przyjechali na zebranie akcjonariuszy