"Zinedine Zidane jest błogosławieństwem dla Realu Madryt" - powiedział prezydent Florentino Perez po zdobyciu 34. mistrzostwa Hiszpanii. 48-latek zbudował świetny zespół, który znakomicie wyglądał w defensywie, a w ofensywie mógł liczyć na genialną formę Karima Benzemy.
Dla Zidane'a jest to już jedenasty tytuł w roli szkoleniowca Realu Madryt. Wcześniej pracował w klubie w roli trenera w latach 2016-2018 i poprowadził "Królewskich" do trzech triumfów w Lidze Mistrzów z rzędu, co w historii rozgrywek nigdy wcześniej się nie zdarzyło.
Francuz ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2022 roku, jednak kibice mogli obawiać się sytuacji z 2018 roku, gdy po zwycięstwie w finale Ligi Mistrzów nad Liverpoolem, "Zizou" zrezygnował z funkcji trenera Los Blancos.
"Po zakończeniu obecnej Ligi Mistrzów nie dojdzie do żadnej niespodziewanej konferencji i kolejnego odejścia trenera" - podkreśla dziennik "Marca".
Zinedine Zidane stoi przed nie lada wyzwaniem pozbycia się około 10 zawodników. Na wylocie z Realu Madryt są przede wszystkim James Rodriguez oraz Gareth Bale. Bardzo słabą pozycję w zespole mają także Brahim Diaz, Luka Jović, Mariano Diaz czy Lucas Vazquez. Jest już przesądzone, że w stolicy Hiszpanii nie zobaczymy bramkarza Alphonse'a Areoli, który wraca do Paris Saint-Germain.
Zobacz także: 18-letni talent ulubieńcem Marcelo Bielsy. Mateusz Bogusz nadzieją polskiej piłki
Zobacz także: PKO Ekstraklasa. Stal Mielec ma być polskim klubem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie