Sprowadzenie Karola Szymańskiego z Lecha Poznań jest jednak nieco zaskakującym posunięciem Piasta Gliwice. 27-letni bramkarz w PKO Ekstraklasie w zasadzie nie zaistniał, rozgrywając zaledwie dwa spotkania w końcówce sezonu 2019/2020 i to tylko ze względu na to, że kontuzję w półfinale Pucharu Polski złapał Mickey van der Hart.
Szymański zasłynął głównie z tego, że po podaniu Djordje Crnomarkovicia piłka przeleciała mu pod nogą w meczu z Cracovią i wpadła do siatki. Zważając na wiek tego golkipera i jego niewielkie doświadczenie, sprowadzenie go przez brązowego medalistę mistrzostw Polski, wydaje się co najmniej zastanawiające.
Niemniej Karol Szymański związał się z Piastem dwuletnią umową. Ten ruch może jednak oznaczać, że z klubem pożegna się doświadczony Jakub Szmatuła lub nieopierzony Patryk Królczyk. Jeśli padłoby na tego pierwszego, to Szymański miałby szansę zostać numerem dwa, bowiem pozycja Frantiska Placha jest niepodważalna. Póki co nie zapowiada się też na odejście Słowaka z Okrzei. Jeśli gliwiczanie pozbędą się Królczyka, to sprowadzonemu z Lecha bramkarzowi przypadnie rola trzeciego golkipera.
27-latek piłkarzem Lecha był przez dwa sezony i w sumie uzbierał dwa wspomniane wcześniej występy. W przeszłości bronił również barw m.in. Chrobrego Głogów czy Chojniczanki Chojnice.
Szymański jest trzecim transferem Piasta w letnim okienku transferowym. Wcześniej niebiesko-czerwoni zakontraktowali Javiera Ajenjo Hyjka oraz Michała Żyro.
Czytaj również:
--> Dominik Furman odejdzie z Wisły Płock. Zagra w Jagiellonii?
--> Legia Warszawa łączona z Richardem. Agent Brazylijczyka nie zaprzecza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Legii Warszawa zrezygnował z urlopu. Już trenuje do nowego sezonu