Węgier był wypożyczony z Legii Warszawa do Panathinaikosu Ateny na rundę wiosenną. Dominik Nagy nie mieścił się w składzie Wojskowych i musiał poszukać nowego miejsca pracy. Trafił do Grecji.
Tam szybko wywalczył sobie miejsce w zespole, zagrał w ośmiu meczach (1 gol i asysta), ale później doznał urazu łydki, który wykluczył go z gry.
Serwis "Legia.net" informuje, że Węgier wrócił do Warszawy. W sobotę z bagażami pojawił się w "Legia Training Center" w Książenicach.
Nie było go jednak na poniedziałkowym treningu, a dziennikarze z tego portalu ustalili, że dla piłkarza nie miejsca w pierwszym zespole. Sztab szkoleniowy, na czele z trenerem Aleksandarem Vukoviciem, nie chce z nim kontynuować współpracy.
Węgier musi sobie szukać nowego pracodawcy, jeśli liczy na regularne występy. Jego kontrakt z Legią obowiązuje jeszcze przez rok.
Legia kupiła Nagy'a w 2017 roku z Ferencvarosu za milion euro. Do tej pory rozegrał w barwach Wojskowych 84 spotkania, w których zdobył 11 bramek.
Zobacz także:
Transfery. PKO Ekstraklasa. Bartosz Kapustka wróci do Polski? Legia w grze, Lech pytał
Transfery. Lionel Messi oczekuje zmiany trenera w Barcelonie. Wskazał idealnego kandydata
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie