Transfery. Media: Kai Havertz uzgodnił warunki kontraktu. Piłkarz o krok od Chelsea

Transfery. Arkadiusz Milik nie poddaje się. Bierze pod uwagę tylko jeden klub

Transferowa saga z Kaiem Havertzem wydaje się zbliżać do końca. Piłkarz jest zdeterminowany do opuszczenia Bayeru 04 Leverkusen i jest blisko podpisania umowy z Chelsea FC. Według medialnych doniesień, reprezentant Niemiec zgodził się już na 5-letni kontrakt z "The Blues".

"Havertz absolutnie chce dołączyć do Chelsea! Gracz zgadza się na 5-letni kontrakt. Trwają dyskusje między Bayerem Leverkusen i Chelsea. W Chelsea pełen optymizm. Mają nadzieję sfinalizować umowę w najbliższych dniach" - napisał na Twitterze szef piłkarskiej redakcji "RMC Sport", Mohamed Bouhafsi.

Problemem pozostaje cena za piłkarza. Bayer liczy na zarobek rzędu 100 mln euro. Szef "Aptekarzy" już zapowiedział, że klub nie zejdzie z ceny. Z kolei Chelsea chce zapłacić 80 mln, w tym część tej kwoty ma zostać zawarta w bonusach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!

"The Blues" są jedną z najaktywniejszych drużyn w letnim okienku transferowym. Londyńczycy pozyskali już inną gwiazdę Bundesligi - Timo Wernera z RB Lipsk (53 mln), a także Hakima Ziyecha z Ajaxu (40 mln). To jednak nie wszystko. Oprócz Havertza, na Stamford Bridge ma zawitać nowy lewy obrońca i bramkarz.

W zakończonym sezonie Premier League Chelsea zajęła czwarte miejsce, dzięki czemu znów zagra w Lidze Mistrzów. W zeszłym roku do rozgrywek zakwalifikowała się za sprawą triumfu w Lidze Europy. W 1/8 finału "The Blues" zostali jednak rozbici przez Bayern Monachium (porażki 0:3 i 1:4).

Havertz jest uznawany za jednego z najlepszych niemieckich piłkarzy. Mimo 21 lat, ma za sobą już kilka udanych sezonów w Bundeslidze. W najwyższej klasie rozgrywkowej za naszą zachodnią granicą rozegrał aż 118 meczów, w których zdobył 36 goli i miał 25 asyst. W dorosłej reprezentacji zadebiutował we wrześniu 2018 roku. Od tego czasu zagrał w siedmiu meczach kadry.

Czytaj też:
-> Liga Mistrzów inna niż kiedykolwiek. Wszystkie oczy na Lizbonę
-> Liga Mistrzów. Barcelona - Bayern: Lewandowski ma jeden cel. "Musimy pokazać jakość"