David Alaba jest jednym z najważniejszych zawodników w Bayernie Monachium. To ma swoje minusy. Austriak ma ważny kontrakt do końca czerwca 2021 roku, więc pogroził, że bez dużej podwyżki wynagrodzenia, nie podpisze nowej umowy.
W pewnym momencie rozmowy jego menedżera z władzami klubu stanęły w martwym punkcie. Niektóre media już przesądziły, że Alaba podczas najbliższego okna transferowego zmieni klub. Faworytem w wyścigu po 28-latka podobno jest Paris Saint-Germain.
W rzeczywistości jednak nic nie jest przesądzone. Niemiecki dziennikarz Jonas Austermann zasięgnął informacji u Karla-Heinza Rummenigge. Niebawem zostaną wznowione rozmowy z menedżerem piłkarza Pinim Zahavim.
- Jak już wcześniej wspominałem, spotkamy się w Lizbonie, kiedy tam dotrzemy i to jest cały czas aktualne - przyznał dyrektor generalny mistrza Niemiec.
Zapowiadają się bardzo trudne negocjacje. Nie wiadomo, ile w tym prawdy, ale Alaba podobno chciałby zarabiać nawet 20 mln euro rocznie. Bawarczycy na pewno nie zaoferują takich pieniędzy obrońcy. Szczególnie że taki kontrakt ma tylko Robert Lewandowski.
Liga Mistrzów. Wyjątkowe słowa Rummenigge o Robercie Lewandowskim. "On żyje dla piłki" >>
Liga Mistrzów. FC Barcelona - Bayern. Media: Lewandowski jednym z powodów, dla których wygra Bayern >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie