Liga Mistrzów. Tajemnica sukcesu półfinalistów tkwi w odpoczynku. Zaskakujące wyliczenia eksperta

PAP/EPA / Franck Fife / Na zdjęciu: Moussa Dembele (z prawej)
PAP/EPA / Franck Fife / Na zdjęciu: Moussa Dembele (z prawej)

Były prezes Włoskiego Związku Piłkarzy, Damiano Tommasi, przedstawił wyliczenia pokazujące, że półfinaliści tegorocznej Ligi Mistrzów dłużej odpoczywali między meczami od pokonanych rywali. Jeśli zawierzymy statystyce, to czeka nas francuski finał.

Po raz pierwszy od 1991 roku w finałowej czwórce Ligi Mistrzów nie ma drużyn hiszpańskich, włoskich ani angielskich. To może wynikać z dużego tempa rozgrywanych meczów przez te zespoły w lidze, a później europejskich pucharach.

W półfinale mamy po dwa kluby z Niemiec i Francji. Damiano Tomassi twierdzi, że nie jest to przypadek. Bundesliga bowiem najszybciej zakończyła swoje rozgrywki w sezonie 2019/2020 (27 czerwca). Pozostałe czołowe ligi w Europie uczyniły do odpowiednio: La Liga - 19 lipca, Premier League - 26 lipca, a Serie A dopiero 2 sierpnia. Dlatego też, według Tomassiego, ich przedstawicieli nie ma teraz wśród najlepszej czwórki Ligi Mistrzów. Powód jest prosty - zbyt duże tempo spotkań wpłynęło negatywnie na piłkarzy.

Włoch wyliczył, że Atalanta Bergamo i Manchester City, które odpadły w ćwierćfinałach, miały średnio jedną grę co 4,28 dnia, w porównaniu z jedną na 20 dla PSG i Lyonu. Przypomnijmy, że liga francuska nie wznowiła gry po wybuchu pandemii koronawirusa. Widocznie taka decyzja wpłynęła na dobrą postawę klubów z Ligue 1. Ci bowiem w pełni wypoczęci przystąpili do walki w Lidze Mistrzów.

Wyliczenia Tomassiego obejmują 60 dni przed meczami poszczególnych drużyn w ćwierćfinałach. FC Barcelona i Atletico Madryt rozgrywały mecze co pięć dni, w porównaniu z jednym na 10 Bayernu Monachium i jednym na 20 dla RB Lipsk.

Półfinały Ligi Mistrzów zostaną rozegrane w Lizbonie 18 i 19 sierpnia. Finał odbędzie się 23 sierpnia. Wszystkie mecze do obejrzenia w TVP oraz WP Pilot (czytaj więcej>>>).

Liga Mistrzów. Znamy komplet półfinalistów >>

Liga Mistrzów. Pep Guardiola rozczarował Roberta Lewandowskiego. Zobacz memy po wpadce Man City >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!

Źródło artykułu: