Polak trafił do siatki w końcówce, pieczętując pewną wygraną mistrza Niemiec. W klasyfikacji strzelców goni go tylko Serge Gnabry, który jednak mimo dubletu w środowym spotkaniu, wciąż ma o sześć bramek mniej.
Korona dla "Lewego" nie jest zagrożona, a on sam skupi się teraz na wyrównaniu lub pobiciu rekordu Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w sezonie 2013/2014 - jeszcze w barwach Realu Madryt - strzelił aż 17 goli. By więc wyrównać jego osiągnięcie, reprezentant naszego kraju potrzebuje dwóch trafień, a do ustanowienia nowego rekordu - trzech.
Robert Lewandowski zdobywał ostatnio gole w dziewięciu kolejnych występach w Lidze Mistrzów. Pod tym względem lepszy od niego również jest tylko Ronaldo, który miał passę aż jedenastu spotkań z łupem bramkowym.
Polak może przebić także to osiągnięcie Portugalczyka, lecz wszystko zależy od tego, czego dokona w finale z Paris Saint-Germain. To starcie rozpocznie się w niedzielę o godz. 21.00.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Polski skaut Manchesteru City o sytuacji w klubie. "Nie spodziewam się żadnych pochopnych ruchów"