Wawrzyniak ma objawy choroby. Jak sam pisze: "Odczuwam tego gnoja w sobie". 49-krotny reprezentant Polski ma nadzieję, że niebawem wróci do pełni sił. "Liczę, że jutro dostanę telefon z wynikiem negatywnym. Dbajcie o siebie..." - zakomunikował w mediach społecznościowych.
Jakub Wawrzyniak przez 10 dni nie informował publicznie, że jest zakażony koronawirusem. Były obrońca m.in. Legii Warszawa ostatni mecz w karierze rozegrał 18 maja w barwach GKS-u Katowice. Wcześniej grał m.in. w Lechii Gdańsk, Amkarze Perm czy Widzewie Łódź.
37-latek jest obecnie jednym z ekspertów piłkarskich w "Kanale Sportowym". Z orzełkiem na piersi Wawrzyniak grał w latach 2006-2016, trzykrotnie uczestnicząc w mistrzostwach Europy.
Wcześniej o zakażeniu koronawirusem poinformowali m.in. Łukasz Gikiewicz, Bartosz Bereszyński czy Dawid Kownacki.
Musiałem przerwać koszenie trawy To już 10dzień po wyniku pozytywnym na COVID-19.Dzisiaj odwiedziny sanepidu i kolejny test.Mimo tego,że odczuwam tego gnoja w sobie to liczę,że jutro dostanę tel. z wynikiem negatywnym.Dbajcie o siebie... pic.twitter.com/IkW2uzhu9Z
— Jakub Wawrzyniak (@JakubWa22837689) August 23, 2020
Zobacz także:
Liga Mistrzów. Bayern - PSG. Francuskie media przed meczem "Wymarzony finał"
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski jak maszyna. Fenomenalne statystyki Polaka
ZOBACZ WIDEO: Co z transferem reprezentanta Polski? "Zawsze zmieniałem klub z dobrym momencie"