[tag=663]
Paris Saint-Germain[/tag] w tym sezonie przełamało ćwierćfinałową klątwę w Lidze Mistrzów. Francuski gigant doszedł aż do finału, ale w nim przegrał z Bayernem Monachium. Apetyty paryżan były na tyle rozbudzone, że wszyscy są mocno rozczarowani zmarnowaną szansą.
Wydawało się jednak, że Thomas Tuchel może spać spokojnie i będzie trenerem w nowym sezonie. Okazuje się, że to wcale nie jest takie pewne. Hiszpański dziennik "As" zdradza, że Niemiec może zostać zwolniony.
Katarscy szejkowie, do których należy PSG, nie są zadowoleni z jego decyzji w finale. Zdziwiło ich, że w drugiej połowie przy niekorzystnym wyniku wszedł Eric Maxim Choupo-Moting, a nie Mauro Icardi. Za argentyńskiego napastnika zapłacono 60 mln euro, aby odgrywał kluczową rolę w tak ważnych spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę
Drugim zaskoczeniem był fakt, że cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Pablo Sarabia. Właściciel Nasser Al-Khelaifi podobno uważa, że to także zawodnik, który mógł zrobić różnicę w niedzielnym finale.
"Te decyzje są postrzegane jako brak zdolności do szybkiego reagowania w decydujących momentach i stawia pod znakiem zapytania przyszłość niemieckiego trenera w PSG. Pomimo dobrych wyników klub rozważa zmianę trenera" - pisze "As".
Gazeta jednak dodaje, że na korzyść Tuchela działa fakt, że już w najbliższy weekend Paris Saint-Germain rozpoczyna nowy sezon w Ligue 1. Klub ma obawy, że nagła zmiana trenera w tym momencie może zaszkodzić drużynie.
Liga Mistrzów. Olbrzymia premia dla Bayernu Monachium. Kwota zwala z nóg >>
Liga Mistrzów. Kibice Olympique Marsylia świętowali porażkę PSG z Bayernem >>
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)