Indie aktualnie stają się centrum światowej pandemii koronawirusa. Dziennie wykrywa się tam ponad 75 tysięcy zakażeń. To smutny światowy rekord. W ciągu ostatniej dobry przybyło tam dokładnie 78 761 zakażonych. Nigdy, w żadnym innym kraju, nie notowano tak zatrważających liczb.
Z tymi warunkami będą musiały się zmierzyć dwie byłe gwiazdy Ekstraklasy - Igor Angulo oraz Javi Hernandez. Pierwszy tego lata odszedł do FC Goa, drugi już od roku gra w miejscowej lidze - najpierw w ATK, a po fuzji w ATK Mohun Bagan.
Czy jednak w takiej sytuacji tamtejsza liga w ogóle ruszy? Trudno jednoznacznie powiedzieć, bowiem na dziś sytuacja pogarsza się z dnia na dzień. Póki co jednak plan jest taki, by wystartować kolejny sezon w listopadzie. Oczywiście za zamkniętymi drzwiami, na trzech stadionach - w Vasco, Bambolim oraz Fatordzie - wszystkie te miejscowości znajdują się w stanie Goa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu
"FSDL (firma zarządzająca ligą w Indiach - przyp. red.) będzie ściśle współpracować z władzami Goa, związkiem piłkarskim Goa i administracją stanową, aby zapewnić bezpieczny sezon" - napisano w oficjalnym oświadczeniu w połowie sierpnia.
Pytanie, czy aktualna sytuacja nie zmusi miejscowych władz do zmiany decyzji. Indie to dziś trzeci najmocniej dotknięty pandemią kraj na świecie. Wykryto tam już ponad 3,5 miliona zakażeń. Więcej odnotowały tylko Brazylia (3,85 mln) oraz USA (5,96 mln). Biorąc jednak pod uwagę aktualne przyrosty zakażonych, to Indie są obecnie w najgorszej sytuacji. Tylko w ciągu ostatniej dobry zmarło tam 948 kolejnych osób.
W Indiach jednak wciąż trwa dyskusja o tym, jakie podjąć działania. Premier Narendra Modi naciska, by przywrócić w kraju "normalność", aby nie pogłębiać i tak już bolesnego kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią. Tymczasem COVID-19 uderza także w miejscowy rząd. Zakażenie wykryto ostatnio u pięciu ministrów, w tym u głównego doradcy premiera i ministra bezpieczeństwa wewnętrznego - Amita Shaha.
Miejscowa opozycja uderza natomiast w rządzących, wytykając im, że gospodarka kraju kulała jeszcze przed pandemią. To nie pomaga w podejmowaniu trudnych decyzji, mogących jeszcze bardziej zastopować rozwój gospodarczy.
Reuters podaje, że już dziś wiadomo, że Indie czeka najgłębsza recesja w historii kraju. A sytuacja z dnia na dzień staje się coraz poważniejsza.
Czytaj także:
- Fortuna I liga. Arka Gdynia. Co za tydzień w wykonaniu Juliusza Letniowskiego. Takiej passy jeszcze nie miał
- Artur Wichniarek: Robert Lewandowski natchnieniem dla młodych piłkarzy