Swoją karierę Damian Kądzior będzie kontynuował w hiszpańskiej La Liga. Reprezentant Polski podpisał trzyletni kontrakt z SD Eibar. Poprzednie dwa lata Polak spędził w Dinamie Zagrzeb, dla którego w 77 meczach zdobył 16 bramek i miał 21 asyst. W tym czasie był jednym z najlepszych zawodników chorwackiego klubu.
Za transferem Kądziora do Dinama stał Nenad Bjelica. Szkoleniowiec nie pracuje już w zespole z Zagrzebia, ale za jego kadencji Polak zrobił duże postępy. Dla Bjelicy transfer Kądziora do ligi hiszpańskiej nie jest żadnym zaskoczeniem.
- Damian dostał to, na co zasłużył. Zresztą, drugi trener Eibar to mój kolega, dzwonił do mnie jakiś czas temu i pytał o niego. Wystawiłem Damianowi najlepsze możliwe referencje. Przez dwa lata w Dinamo nigdy mnie nie zawiódł, w klasyfikacji najbardziej efektywnych piłkarzy mojego klubu zawsze był w czołówce - powiedział Bjelica w rozmowie z "Super Expressem".
Kądzior ma za sobą także występy w Lidze Mistrzów, choć tam nie był podstawowym wyborem Bjelicy. Wszystko przez stosowaną taktykę, w której nie było miejsca dla skrzydłowych.
- Dawał nam dokładnie to, czego potrzebowaliśmy od niego. On miał, można powiedzieć, dość późny start do dużej kariery, ale wszędzie gdzie grał, był bardzo cenny. Czy to druga liga polska, czy Górnik Zabrze, czy Dinamo Zagrzeb. Jestem przekonany, że w Eibar też sobie poradzi - dodał Bjelica.
Czytaj także:
Liga Narodów. Holandia - Polska. Mateusz Klich: Chcę grać w kadrze tak, jak w Leeds Utd
Transfery. Bajeczna oferta dla Leo Messiego! Manchester City kusi Argentyńczyka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu
