Grzegorz Krychowiak nie zagrał w niedzielnym meczu Lokomotiwu Moskwa z Zenitem Sankt Petersburg z powodu urazu. Pomocnik przyleciał z Rosji do Polski i w poniedziałek przeszedł badania. Wyniki były optymistyczne i Krychowiak mógł we wtorek trenować z pozostałymi reprezentantami Polski na stadionie Polonii Warszawa.
W zajęciach nie uczestniczył Arkadiusz Milik. Napastnik pozostał w hotelu z powodu przeziębienia. Jerzy Brzęczek nie skorzysta w nadchodzących meczach z Roberta Lewandowskiego oraz Adama Buksy i w kadrze pozostało mu tylko dwóch nominalnych napastników. Pod nieobecność przeziębionego Milika w treningu uczestniczył wyłącznie Krzysztof Piątek.
Najbardziej spóźnionym kadrowiczem jest Jacek Góralski, który z powodu ograniczeń w podróżowaniu nie mógł przylecieć do Polski bezpośrednio z Kazachstanu. Piłkarz Kajratu Ałmaty znalazł połączenie lotnicze ze Stambułu, ale zostało ono odwołane i Góralski spędził dobę w mieście nad Bosforem. W tej sytuacji pomocnik mógł dotrzeć do Warszawy dopiero we wtorek wieczorem.
ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę
W poniedziałek z powodu kontuzji opuścił zgrupowanie Damian Kądzior. Po przeprowadzonych w Warszawie badaniach piłkarzowi Eibaru zalecono kilkudniowe leczenie kolana, a to wykluczało występ we wrześniowych meczach zespołu Jerzego Brzęczka. Wcześniej problemy zdrowotne wyeliminowały z udziału w zgrupowaniu Arkadiusza Recę.
Kadrowicze przeszli we wtorek badania na obecność koronawirusa w organizmie, a ich wyniki będą znane w środę. Pierwsze w 2020 roku spotkanie reprezentacji Polski jest zaplanowane na piątek. Biało-Czerwoni powalczą o punkty w Lidze Narodów z Holandią od godziny 20:45. W poniedziałek o tej samej porze rozpocznie się również wyjazdowy mecz z Bośnią i Hercegowiną.
Czytaj także: Jerzy Brzęczek: Robert Lewandowski powinien dostać nagrodę dla najlepszego piłkarza świata
Czytaj także: Jerzy Brzęczek nie zlekceważy meczów Ligi Narodów