W niedzielę dojdzie do sparingowego spotkania pomiędzy holenderskim FC Groningen i niemiecką Arminią Bielefeld. W sobotę do Holandii wybrali się pseudokibice beniaminka Bundesligi. Jak informują holenderskie media, w sobotni wieczór doszło do bójki chuliganów obu drużyn.
Na nic zdały się apele o zachowanie dystansu społecznego i ostrzeżenia dotyczące pandemii koronawirusa. - To wykracza poza wszelkie granice - powiedział rzecznik gmin, którego cytuje portal rtlnieuws.nl. Policja poszukuje uczestników zamieszek w centrum miasta.
W mediach społecznościowych udostępniono nagrania z bójki pseudokibiców. Widać, jak dziesiątki mężczyzn demolują wszystko, co napotkali na swojej drodze. W ruch poszły krzesła i stoły z restauracyjnych ogródków.
Władze Groningen już wcześniej obawiały się zamieszek. W mieście obowiązuje zarządzenie awaryjne w obawie przed takimi sytuacjami. Wiadomo było, że do miasta przyjadą niemieccy chuligani, ale nie zastosowano procedur, które utrudniłyby ich pobyt w holenderskim mieście.
Holland 05.09.2020
— HooligansTV (@HooligansTV_eu) September 6, 2020
Clash between FC Groningen and Arminia Bielefeld.
Two more videos in our website https://t.co/cPCbStDLaJ pic.twitter.com/fz2JTWe9j5
Czytaj także:
Liga Narodów. Szwecja - Francja: błysk Mbappe na wagę wygranej. Zmarnowany karny Griezmanna
Liga Narodów: Portugalia - Chorwacja. Obrońca trofeum błyszczał bez Cristiano Ronaldo
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz