Z Chinami Adrian Mierzejewski związany jest od lipca 2018 roku, gdy przeszedł z australijskiego FC Sydney do chińskiego Changchun Yatai. Tam spędził pół roku, po czym przeniósł się do Chongqing Dangdai Lifan.
33-latek jest podstawowym zawodnikiem swojej drużyny, a w niedzielę strzelił swojego pierwszego gola w tym sezonie. I zrobił to w fantastyczny sposób.
W 22. minucie wyjazdowego spotkania z Tianjin Teda były reprezentant Polski przejął piłkę na własnej połowie i ruszył na bramkę rywali. Po drodze minął trzech rywali, wpadł w pole karne i podwyższył prowadzenie swojej drużyny na 2:0.
O jego fantastycznej akcji poinformował dziennikarz weszlo.com i Kanału Sportowego, Adam Kotleszka. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Chongqing Dangdai Lifan 2:1.
Po 9. kolejkach drużyna Adriana Mierzejewskiego zajmuje szóste miejsce w tabeli Grupy B chińskiej Super League.
Messi? Maradona? Nie, to Polak, rodak.
— Adam_Kotleszka (@Adam_Kotleszka) September 6, 2020
Adrian Mierzejewski show pic.twitter.com/m45JKrrgbG
Cristiano Ronaldo upomniany za brak maseczki. Czytaj więcej--->>>
Gary Lineker krytykuje Barcelonę. Czytaj więcej--->>>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry