Liga Narodów. Polska wstała z kolan. Pierwszy taki mecz Biało-Czerwonych od 4713 dni

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Maciej Rybus
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Maciej Rybus

Mecz Ligi Narodów z Bośnią i Hercegowiną (2:1) był pierwszym spotkaniem o stawkę od 2007 roku, który Polska wygrała, choć przegrywała. Czekaliśmy na to 4713 długich dni.

Biało-Czerwoni przegrywali w Zenicy 0:1 po golu Harisa Hajradinovicia z rzutu karnego. Tuż przed przerwą wyrównał jednak Kamil Glik, a w drugiej połowie zwycięstwo ekipie Jerzego Brzęczka zapewnił Kamil Grosicki.

To dziewiąte zwycięstwo reprezentacji za kadencji Brzęczka, w dodatku odniesione z rywalem występującym w drugim garniturze. Niby nic, ale ta wygrana może być cenniejsza, niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Drużynie Brzęczka udało się to, czego nie potrafiły dokonać ekipy Franciszka Smudy, Waldemara Fornalika i Adama Nawałki - wygrać mecz o punkty, w którym musiała odrabiać straty.

Aż trudno w to uwierzyć, ale Polska wstała z kolan po raz pierwszy od 13 października 2007 roku. Wtedy w eliminacjach Euro 2008 zespół Leo Beenhakkera przegrywał do przerwy z Kazachstanem 0:1, by ostatecznie wygrać 3:1 po hat-tricku Euzebiusza Smolarka. To było 4713 dni i 71 meczów o punkty temu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry

By uświadomić sobie, jak dawno to było, przypomnijmy skład z tamtego meczu: Artur Boruc - Michał Żewłakow (46' Marcin Wasilewski), Mariusz Jop, Jacek Bąk, Grzegorz Bronowicki - Wojciech Łobodziński (75' Kamil Kosowski), Dariusz Dudka, Mariusz Lewandowski, Jacek Krzynówek - Euzebiusz Smolarek, Marek Saganowski (46' Maciej Żurawski).

Inna epoka. Robert Lewandowski zadebiutował w kadrze dopiero rok później, a przecież występuje w koszulce z białym orłem na piersi już 12 lat. Od tego czasu Polska musiała odrabiać straty w 25 spotkaniach o stawkę: 17 z nich przegrała, a 8 zremisowała. Z drugiej strony, sama nie wygrała 11 meczów, w których prowadziła (9 remisów, 2 porażki).

Nawet zespół Adama Nawałki (2013-2018), który dostarczył polskim kibicom wiele powodów do radości, nie potrafił wygrać meczu o punkty, w którym przegrywał, a było 5 takich gier: 3 przegrał, 2 zremisował.

Komentarze (6)
avatar
Anna Szczepaniak
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska wstała z kolan użyła bym tego określenia gdy wstała w meczu z Holandią a z Bośnią która grała rezerwami dziennikarze myślcie to co piszecie 
misiek942809
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakich kurwa kolan, jeśli mecz z Bośniakami gdzie ich trener wymienia pół składu ma być jakimkolwiek wyznacznikiem poprawy gry to jest śmiech na sali 
avatar
Jaskółka_Jasło
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak ładnie się zaczęło i skopali mi kupon. Postawiłem na przegraną, a ci na złość wygrali. Kopacze są dobrzy w przegrywaniu, ale czasem nawet to spier****. 
avatar
Alfer 2015
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dobra, dobra...i tak zdajemy sobie sprawę, że poszczególni gracze coś tam grają w swoich klubach(inaczej by ich w obcych ligach nie chcieli), ale jako zespół to jest III-liga Europy - łoi ją Czytaj całość
fachman1
8.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chyba oglądałem inne spotkanie ---jeżeli to w ostatnim spotkaniu Polska wstała z kolan .