Zbigniew Boniek odniósł się do wpisu ws. wyborów. "To nie jest moje zdanie, ja je przepisałem z gazety"
Prezes PZPN Zbigniew Boniek słynie z tego, że często wzbudza kontrowersje. Gorąco zrobiło się m.in. wtedy, gdy skomentował na Twitterze wyniki I tury wyborów prezydenckich. Teraz tłumaczy swój wpis. W zaskakujący sposób.
"Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludźmi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne, w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska" - pisał wówczas Boniek.
Ten wpis podczas wtorkowej rozmowy z Bońkiem przytoczył Robert Mazurek z RMF FM. Co na to prezes PZPN? Odpowiedź zaskakuje. - To nie są moje słowa, ja je przepisałem z gazety - przekazał były piłkarz i wielokrotny reprezentant Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadryTa wypowiedź sprawiła, że Boniek znów jest krytykowany. Internauci piszą o "kabarecie". "Tłumaczenie ucznia z podstawówki" - ocenił jeden z komentujących.
To jednak nie wszystko. Samuel Pereira z TVP Info postanowił kontynuować ten wątek.
"W tym wpisie są 2 zdania. W pierwszym zdaniu jest informacja ("prezydent Polski dzisiaj może być wybrany... itd."), a w drugim opinia ("To chyba trochę dziwne"). Z której gazety przepisał Pan te słowa?" - zapytał Bońka.
Na razie szef PZPN nie udzielił żadnej odpowiedzi.
Czytaj także:
> Piłkarz amator uderzył sędziego. Otrzymał aż 10 lat zawieszenia
> Zbigniew Boniek o zakazie i tekstach "Gazety Polskiej Codziennie": To jest zamówienie