Leo Messi zaszokował kibiców, gdy oznajmił, że zamierza opuścić FC Barcelonę. Argentyńczyk wysłał nawet do klubu specjalny burofax, po czym stwierdził, że nie jest już piłkarzem klubu.
To rozpętało prawdziwą burzę. Z wersją piłkarza nie zgadzał się bowiem klub i rozpoczęło się przeciąganie liny. W imieniu zawodnika z władzami "Dumy Katalonii" negocjował jego ojciec - Jorge. Takie postępowanie skrytykował jednak inny były gwiazdor reprezentacji Argentyny - Hernan Crespo.
- On nie przestaje być w takich okolicznościach ojcem. Potrzebujesz profesjonalisty - stwierdził Crespo w rozmowie z "TyC Sports".
- Nie chcę umniejszać jego ojcu, ale on po prostu nie ma doświadczenia w tego typu sprawach. Zwłaszcza w porównaniu do innych - dodał 45-latek.
- Mówimy o dyrektorach, kontraktach i pieniądzach. Potrzebujesz kogoś, kto odnajdzie się w takim otoczeniu - podkreślił.
Ostatecznie to właśnie Messi musiał ustąpić. Argentyńczyk ogłosił już, że pozostanie w klubie na kolejny sezon. Oficjalnie, ponieważ nie chciał wchodzić ze swoim klubem na drogę sądową.
Czytaj także:
- Super Lig. TFF 1. Lig. Dziewięciu Polaków rusza na podbój Turcji. Pierwszy już zagrał z gigantem
- Premier League. Chelsea FC królem polowania. Manchester City nie zrealizował transferowego hitu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw gol, a potem salto. Zobacz wyjątkową "cieszynkę"