Jagiellonia Białystok zremisowała 2:2 (0:2) z Podbeskidziem Bielsko-Biała w 3. kolejce PKO Ekstraklasy. Ten mecz dość szybko zakończył się dla Ivana Runje, który w 20. minucie usiadł na murawie i zgłosił konieczność zastąpienia. - Przy sprincie, który wykonałem przy straconej bramce, trochę naciągnąłem mięsień dwugłowy. Poczułem, że nie będę już mógł robić więcej sprintów i konieczna była zmiana - skomentował dla oficjalnej strony internetowej.
- Mamy ostatnio bardzo dużego pecha jeżeli chodzi o kontuzje. Nasza kadra jest coraz szczuplejsza. Dodatkowo ostatnio kilku piłkarzy poszło na wypożyczenia, ale uważam że damy radę. Mamy wielu młodych piłkarzy. Mam nadzieję, że uraz "Makiego" (Maciej Makuszewski, który także musiał opuścić boisko - przyp. WP) nie okaże się poważny. O tym co będzie ze mną dowiem się jutro - dodał Chorwat w dalszej części wypowiedzi.
Dzień po meczu 29-latek przeszedł badania, o których wynikach poinformował na Twitterze były dziennikarz Jakub Seweryn. Według jego ustaleń, potwierdziły się informacje o kontuzji mięśni uda. To poskutkuje okresem 10-14 dni rekonwalescencji:
Ivan Runje będzie pauzował przez 10-14 dni z powodu kontuzji mięśnia uda, której doznał we wczorajszym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
— Kuba Seweryn (@KubaSeweryn) September 12, 2020
Ivan niemal na pewno nie zagra z Piastem, może wróci na Zagłębie, ale to się jeszcze okaże.
Mimo wszystko, nie jest najgorzej.
Jagiellonia kolejny mecz w PKO Ekstraklasie rozegra w poniedziałek 21 września (godz. 18) na wyjeździe z Piastem Gliwice. Wszystko wskazuje na to, że występ Runje będzie w nim niemożliwy, więc trener Bogdan Zając ma do dyspozycji na środek obrony tylko Błażeja Augustyna i Bogdana Tiru oraz Jana Majsterka, który dotychczas grał jedynie w trzecioligowym zespole rezerw.
Dwaj obrońcy Jagiellonii wypożyczeni do innych klubów>>>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze