W ramach I rundy Pucharu Niemiec Borussia Dortmund zagrała na wyjeździe z MSV Duisburg. Już na przerwę piłkarze BVB schodzili z 3-bramkowym prowadzeniem, a ostatecznie wygrali aż 5:0 (więcej o meczu TUTAJ).
Tuż przed ostatnią bramką, w 57. minucie, na boisku pojawił się Łukasz Piszczek, który zastąpił Thomasa Meuniera. "Właściwie nie było już tam nic do roboty. Wygrał wszystkie cztery pojedynki" - podkreśla niemiecka odsłona serwisu "Goal.com". Dziennikarz wystawił Polakowi notę "3,5" w skali od 1 do 6, gdzie "1" oznacza "klasę światową", a "6" występ poniżej krytyki.
Jeszcze wyżej Piszczka ocenił "sport.de". "Po wejściu na boisko bezkompromisowo opanował prawą stronę, niezawodny zarówno w ofensywie, jak i defensywie" - podkreślił portal przy nocie "2,5".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry
Z kolei statystyczny serwis "SofaScore" przyznał byłemu reprezentantowi Polski "7.1" (skala od 1 do 10, gdzie "10" jest najwyższą możliwą oceną). Na uwagę zasługują statystyki Piszczka - wszystkie wygrane pojedynki (4), wszystkie udane dryblingi (2), 35 kontaktów z piłką i aż 96-proc. skuteczność podań (24 na 25 udanych zagrań). Taką samą notę dostał Meunier, którego Polak zastąpił.
Pary II rundy Pucharu Niemiec zostaną wyłonione podczas losowania, które odbędzie się 18 października.
Czytaj też: Niemcy. Martin Kobylański: Przypomniałem o sobie [WYWIAD]