Zdaniem szwedzkich mediów, największym zagrożeniem ze strony Lecha Poznań będzie Mikael Ishak. "Jego forma może stanowić zagrożenie dla Hammarby IF" - czytamy w dzienniku "Dagens Nyheter". Ishak jest komplementowany przez szwedzkich dziennikarzy, którzy zauważyli, że napastnik Lecha zdobył w tym sezonie już cztery bramki.
Ich zdaniem obrona Hammarby IF musi uważać na akcje przeprowadzane przez Szweda. Lokalne media za faworyta dwumeczu uznają drużynę ze Szwecji i skupiają się głównie na sytuacji w ekipie, która w tabeli Allsvenskan zajmuje siódmą lokatę.
O Lechu pisze się głównie to, że jest to siedmiokrotny mistrz Polski, który po udanym zeszłym sezonie wrócił do europejskich pucharów. Zwraca się też uwagę na szkółkę Lecha i transfery z klubu. Ostatnie to Robert Gumny oraz Kamil Jóźwiak.
Szwedzi skupiają się na problemach kadrowych w Hammarby IF i w tym widzą szansę dla gości. Na przedmeczowym treningu zabrakło kluczowych zawodników Darijana Bojanica i Muamera Tankovicia. - Mamy bardzo dobrych graczy na tych pozycjach, ale jeśli oni nie mogą zagrać, to zawsze coś tracimy - powiedział menedżer ds. komunikacji Love Gustafsson, którego cytuje expressen.se.
Mecz II rundy eliminacji Ligi Europy Hammarby IF - Lech Poznań w środę o godz. 19:00. Transmisja w Polsacie Sport.
Czytaj także:
Kamil Wilczek: Duński minister skompromitował się całkowicie
Serie A. Media: Arkadiusz Milik odmówił Romie!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw gol, a potem salto. Zobacz wyjątkową "cieszynkę"