Lech Poznań był jednym z trzech klubów, które zapewniły sobie awans już w środę. Podopieczni Dariusza Żurawia zaprezentowali się z dobrej strony w wyjazdowym spotkaniu ze szwedzkim Hammarby IF i odnieśli zasłużone zwycięstwo 3:0 dzięki bramkom Pedro Tiby, Jakuba Kamińskiego oraz Filipa Marchwińskiego. W drodze do fazy grupowej Ligi Europy wicemistrz Polski musi wyeliminować jeszcze dwóch przeciwników.
W przyszłym tygodniu Lech będzie walczyć ponownie na wyjeździe, a jego przeciwnikiem będzie Apollon Limassol.
W rywalizacji szóstego zespołu poprzedniego sezonu ligi greckiej z czwartą siłą przerwanych rozgrywek na Cyprze nie było wyraźnego faworyta. W ostatnich tygodniach lepiej prezentował się Apollon, który zarazem jest zespołem z większym pucharowym doświadczeniem niż OFI. Potwierdził te atuty na boisku i wygrał 1:0 dzięki strzałowi Attili Szalaia w 50. minucie.
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"
Kolejorz stanie przed szansą wywalczenia awansu w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy po raz pierwszy w kończące się dekadzie. Na tym etapie od 2011 roku odpadł pięć razy, a jego przeciwnikami byli kolejno piłkarze AIK Solna, Żalgirisu Wilno, Stjarnanu, FC Utrecht i KRC Genk.
O awansie we wszystkich rundach tegorocznych eliminacji Ligi Europy decyduje wynik jednego spotkania. Gospodarze meczów zostali wyłonieni w drodze losowania. Trzecia runda została rozlosowana 1 września w szwajcarskim Nyonie.
OFI Kreta - Apollon Limassol 0:1 (0:0)
0:1 - Attila Szalai 50'
Czytaj także: Polska może gościć mecze na neutralnym terenie. Wytypowano pięć miast
Czytaj także: UEFA otworzy stadion przed kibicami. Superpuchar pierwszym meczem z publicznością