PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa - Górnik Zabrze. Hit w stolicy, mistrz Polski gra z liderem

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Legii Warszawa

Starcie Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze nie będzie zakurzonym klasykiem. Tym razem emocji zabraknąć nie powinno, bo mistrz Polski podejmuje aktualnego lidera, który w tym sezonie jeszcze się nie potknął.

Zespół Marcina Brosza wyrasta na rewelację. Wygrał trzy spotkania i zajmuje 1. miejsce w tabeli. To najlepszy ligowy start klubu z Górnego Śląska od 35 lat!

- Doceniamy klasę Górnika i to jak zaczął sezon. W tej lidze nic mnie już jednak nie zaskoczy. Co roku jest tak, że kilka drużyn walczących wcześniej o utrzymanie, nagle staje się kandydatem do czegoś znacznie większego. Górnik to najlepszy przykład - powiedział trener Legii Warszawa, Aleksandar Vuković.

O Górniku ma się mówić

Zabrzanie stracili latem Igora Angulo, ale Marcinowi Broszowi udało się załatać lukę po hiszpańskim snajperze i teraz zbiera owoce. - Chcemy, by trybuny podczas meczu Górnika były wypełnione, jak tylko to możliwe przy obecnych ograniczeniach. Mecz ma być świętem i nie są to dla nas puste słowa. Wjeżdżając do Zabrza w dniu spotkania, widzimy samochody z logo Górnika, taksówki z flagami... Dla tego miasta i regionu to wydarzenie. Po to wybudowany został stadion, by go wypełniać. A my chcemy robić dobre widowiska, by to nie był tylko mecz, ale coś, o czym będzie się mówiło - przyznał szkoleniowiec lidera w rozmowie z portalem "Łączy nas piłka".

ZOBACZ WIDEO: Były reprezentant Polski ostrzega kadrowiczów. "Zawodnicy nie są od tego, by dyskutować"

Na razie opiekun ekipy z Górnego Śląska realizuje swoje cele. Nieco trudniej ma Legia, która w trzech pierwszych kolejkach zebrała sześć "oczek" i raz się już potknęła - przegrywając w 2. serii domowe spotkanie z Jagiellonią Białystok (1:2).

- Nie zaczęliśmy idealnie, ale mamy dwa zwycięstwa w ekstraklasie. Ostatnio wygraliśmy w Płocku, a teraz czekamy na premierowy komplet punktów u siebie. Mam nadzieję, że w sobotę będziemy się z niego cieszyć - zaznaczył Vuković.

Więcej problemów w Legii

Trener mistrza Polski wciąż nie może korzystać z pełnej kadry. - Powoli wracają Paweł Wszołek i Josip Uranović. Jeśli chodzi o personalia, sytuacja się poprawia, lecz nie chcę zapeszać, zwłaszcza że dochodzi jeszcze kwestia tego, kto pracuje wystarczająco długo, by już być gotowym do gry. Nie wykluczam, że Wszołek i Uranović znajdą się w dwudziestce na najbliższe spotkanie. Ostatnio trenowali wszyscy poza Kacprem Kostorzem i Marko Vesoviciem - przekazał Vuković.

Z Górnikiem na pewno nie zagra pozyskany w tym tygodniu Joel Valencia. - Nie będzie brany pod uwagę, bo odbył zaledwie jeden trening. Być może wystąpi w czwartek w eliminacjach Ligi Europy, a jeśli nie, to raczej na pewno w przyszłą niedzielę w lidze. Myślę, że to i tak będzie szybko - dodał szkoleniowiec.

W zespole Marcina Brosza nieobecny jest tylko Łukasz Wolsztyński, który przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych.

Mecz Legia Warszawa - Górnik Zabrze rozpocznie się w sobotę o godz. 20.00.

Czytaj także:
Kamil Jóźwiak przemówił po transferze do Derby County. Pomagał mu Krystian Bielik, duże wsparcie dostał od kibiców
Bramka Adriana Mierzejewskiego w Chinach. Polak ma zwyżkę formy [WIDEO]

Komentarze (0)