Serie A: US Sassuolo dopadło Cagliari Calcio. Sebastian Walukiewicz rozpoczął sezon w jedenastce

PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu: Nahitan Nandez i Rogerio
PAP/EPA / ELISABETTA BARACCHI / Na zdjęciu: Nahitan Nandez i Rogerio

Wszystko co najważniejsze w meczu US Sassuolo z Cagliari Calcio wydarzyło się w ostatnim kwadransie podstawowego czasu. Drużyna Sebastiana Walukiewicza objęła prowadzenie, ale pozwoliła Neroverdim wyrównać na 1:1.

Cagliari Calcio w poprzednim sezonie przeżyło wzlot i jeszcze większy upadek. Drużyna z Sardynii była niepokonana w 13 meczach od 15 września do 8 grudnia 2019 roku i w tym okresie znalazła się w tabeli na miejscu w topowej czwórce - premiowanym awansem do Ligi Mistrzów. Później do 23 czerwca nie potrafiła już wygrać z nikim i musiała zatroszczyć się o utrzymanie. Ostatecznie zafiniszowała na 14. miejscu, które było rozczarowaniem.

Zespół z Cagliari prowadziło dwóch trenerów, w za przygotowanie do nowych rozgrywek odpowiadała już kolejna postać Eusebio Di Francesco. Dotychczas w każdym poprzednim klubie było widać pozytywne efekty jego pracy, a dojście z AS Romą do półfinału Ligi Mistrzów w 2018 roku wygląda z perspektywy czasu na majstersztyk.

W niedzielę Di Francesco zadebiutował jako trener Cagliari w Reggio Emilia, a to sentymentalne dla niego miejsce. Jako trener US Sassuolo wypracował sobie markę na włoskim rynku trenerskim. W 77. minucie drużyna Di Francesco objęła prowadzenie dzięki atakowi liderów swojej ofensywy. Giovanni Simeone strzelił na 1:0 po podaniu Joao Pedro.

ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"

US Sassuolo nie pozwoliło przeciwnikom na zdobycie kompletu punktów. W 87. minucie gospodarze doprowadzili do remisu 1:1. Mehdi Bourabia zabrał się za wykonanie rzutu wolnego i perfekcyjnym technicznie strzałem ponad murem pokonał Alessio Cragno.

W ten sposób Sassuolo przedłużyło do siedmiu meczów serię bez porażki w meczach z Cagliari Calcio na własnym stadionie. Bilans w tym okresie to dwa zwycięstwa i pięć remisów. Ponadto Neroverdi nie przegrali żadnej z ostatnich pięciu inauguracji jako gospodarze.

W podstawowym składzie Cagliari zagrał Sebastian Walukiewicz, którego można było nazwać jednym z objawień poprzedniego sezonu w calcio. Przed nim kolejne wyzwanie - regularne granie na coraz wyższym poziomie w topowej lidze w Europie. W niedzielę zadanie było trudne, gospodarze oddali 21 strzałów, z czego 10 celnych, mimo to klub Walukiewicza był o krok od zwycięstwa.

US Sassuolo - Cagliari Calcio 1:1 (0:0)
0:1 - Giovanni Simeone 77'
1:1 - Mehdi Bourabia 87'

Składy:

Sassuolo: Andrea Consigli - Jeremy Toljan (75' Mert Muldur), Vlad Chiriches, Gianmarco Ferrari, Rogerio (61' Giorgos Kyriakopoulos) - Pedro Obiang (63' Mehdi Bourabia), Manuel Locatelli, Domenico Berardi - Filip Djuricić (90' Kaan Ayhan), Lukas Haraslin (63' Gregoire Defrel) - Francesco Caputo

Cagliari: Alessio Cragno - Paolo Farago, Sebastian Walukiewicz, Ragnar Klavan (46' Fabio Pisacane), Charalampos Lykogiannis - Fabrizio Caligara (62' Gabriele Zappa), Razvan Marin (76' Christian Oliva), Marko Rog (75' Riccardo Sottil), Nahitan Nandez - Giovanni Simeone, Joao Pedro (88' Alessandro Tripaldelli)

Żółte kartki: Chiriches (Sassuolo) oraz Farago, Nandez, Rog (Cagliari)

Sędzia: Livio Marinelli

Czytaj także: AS Roma zatrzymana przez Hellas Werona. Mariusz Stępiński i Edin Dzeko na ławkach

Czytaj także: Genoa CFC szuka bramkarza w Polsce. Dante Stipica był obserwowany

Komentarze (0)