Piłkarze Ruchu Chorzów nie potrafili zwyciężyć w III lidze od 15 sierpnia. Rozegrali w tym czasie trzy spotkania, dwa zremisowali i jedno przegrali. Należy pamiętać, że dwie potyczki grali z zespołami, z którymi będą się bić o awans.
Słabsze wyniki sprawiły, że Niebiescy spadli na 3. miejsce w tabeli, a chorzowian coraz skuteczniej goni Polonia. Przed tygodniem w derbach w Bytomiu Ruch stracił zwycięstwo w samej końcówce po błędzie bramkarza.
W niedzielę między słupkami słabszego z każdym meczem Tomasza Nowaka nie zastąpił jak oczekiwano Kamil Lech, ale debiutant Jakub Bielecki. Bramkarz miał niewiele okazji do wykazania się interwencjami, dopiero w końcówce ratował zespół przed utratą gola. Ruch po raz pierwszy w sezonie bramki nie stracił.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z nowym celem na kolejny sezon. "Ma coś do udowodnienia"
Chorzowianie swoje zrobili z przodu. Prowadzenie gospodarze objęli już w 18. minucie. Po szybko rozegranym rzucie wolnym piłka trafiła do Michała Mokrzyckiego, a ten uderzeniem od słupka pokonał bramkarza.
Niebiescy przeważali, ale kolejne gole zdobywali po przerwie. Chwilę po zmianę stron chorzowianie w końcu wykorzystali fakt, że bramkarz Lechii Wojciech Fabisiak ustawia się bardzo wysoko. W 46. minucie wykorzystał to Mariusz Idzik, który z ok. 30 metrów przelobował bramkarza. Najskuteczniejszy zawodnik Ruchu wyczyn powtórzył osiem minut później, również uderzając ponad Fabisiakiem.
Lechia przegrywając trzema gola nie zmieniła swojego stylu gry, grając z bardzo wysoko ustawionymi obrońcami, i dała się po raz kolejny zaskoczyć. W sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Mateusz Winciersz, piłka trafiła w słupek, ale dobitka Łukasza Janoszki znalazła drogę do bramki podłamanych gości.
Przyjezdni dopiero w końcówce, kiedy na murawie pojawiło się kilku mniej ogranych zawodników Niebieskich, kilka razy zagrozili Bieleckiemu. Ten jednak pokazał, że otrzymanej szansy nie zamierza zmarnować.
Dzięki wygranej Ruch awansował na pozycję wicelidera, do prowadzącej Ślęzy traci cztery punkty. Jeśli Polonia Bytom wygra swoje zaległe dwa spotkania to ona również wyprzedzi chorzowian, o trzy punkty.
Ruch Chorzów - Lechia Zielona Góra 4:0 (1:0)
1:0 - Michał Mokrzycki 18'
2:0 - Mariusz Idzik 46'
3:0 - Mariusz Idzik 54'
4:0 - Łukasz Janoszka 58'
Składy:
Ruch Chorzów: Bielecki - Kasolik (73' Słota), Kawula, Kulejewski, Kwaśniewski - Sikora, Mokrzycki (64' Będzieszak) - Winciersz, Duchowski (84' Rudek), Janoszka (84' Siwek) - Idzik (64' Foszmańczyk).
Lechia Zielona Góra (skład wyjściowy): Fabisiak - Łokietek, Ostrowski, Babij -Król, Żukowski, Ekwueme, Górski - Wieczorek, Małecki - Kobusiński.
Żółte kartki: Janoszka (Ruch) oraz Górski (Lechia).
Sędzia: Mateusz Maj (Wrocław).
Widzów: 4128.
Czytaj także:
III liga. Ruch Chorzów zgubił pierwsze punkty. Dwa rzuty karne przy Cichej. Wywrotka sędziego
III liga. Ruch Chorzów przegrał po raz pierwszy. Niebiescy pozostali liderem