[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] jak walec, nie zatrzymuje się. Po wygranej w finale Ligi Mistrzów 2019/20, rozbiciu na inaugurację Bundesligi Schalke 04 Gelsenkirchen (aż 8:0), tym razem sięgnął po Superpuchar Europy. W Budapeszcie Bawarczycy wygrali 2:1 z Sevillą FC (TUTAJ przeczytasz szczegółową relację >>).
Choć Robert Lewandowski tym razem bramki nie strzelił, to i tak rozgrzał kibiców i fachowców. Zwłaszcza fantastyczną asystą przy bramce strzelonej przez Leona Goretzkę. Sam też strzelił bramkę, ale sędzia po analizie VAR dopatrzył się spalonego. "Lewy" zagrał na bardzo wysokim poziomie, co nie uszło oczom dziennikarzy, którzy komentowali jego występ i cały mecz na Twitterze.
Mateusz Święcicki - komentator Eleven Sports - napisał, że dla Lewandowskiego "sky is the limit". Zauważył, że polski napastnik nie jest już tylko "maszyną do strzelania goli".
W swoim rozwoju Lewandowski jest nie do powstrzymania. Obecnie to też kunszt techniczny, zagrania do życiowych kompilacji, zabawa piłką, show. Już nie tylko maszyna do strzelania goli. Sky is the limit.
— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) September 24, 2020
Rafał Wolski z Canal Plus Sport również zwrócił uwagę na asystę polskiego napastnika. "Zachowanie Lewandowskiego przed golem Bayernu to po prostu wzór" - napisał.
Zachowanie @lewy_official przed golem Bayernu to po prostu WZÓR. #BayernSevilla
— rafał wolski (@rwolski75) September 24, 2020
Dyrektor Canal Plus Sport - Michał Kołodziejczyk - zwrócił uwagę, że to nie pierwszy puchar dla Lewandowskiego i Bayernu w tym roku.
No i brawo Lewandowski. Puchar cyk do gabloty. Chłopak ze złota w 2020 roku. #SuperCup
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) September 24, 2020
Z kolei piszący dla WP SportoweFakty.pl, Michał Pol, żałował, że sędzia po analizie VAR nie uznał bramki Lewandowskiego. Bayern prowadziłby 2:1... TUTAJ znajdziesz więcej szczegółów dotyczących tej sytuacji >>.
Ależ Lewy popykał w polu karnym z Muellerem. Gol na 2-1 niwuznany przez VAR ale znòw się ktoś w Niemczech przyczepi że Lewy ośmiesza rywali jak po rabonie #FCBSEV https://t.co/iJRQwHybH4
— Michał Pol (@Polsport) September 24, 2020
Inny dziennikarz naszej redakcji, Krzysztof Sędzicki, podkreślił to, że Sevilla postawiła Bayernowi trudne warunki. "Z większością rywali Bayern miałby już ten mecz zamknięty" - napisał.
Z większością rywali Bayern miałby już ten mecz zamknięty. Ale Sevilla umie w wielkie mecze. #FCBSEV #SuperCup
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) September 24, 2020
Decydującą bramkę w dogrywce zdobył Javi Martinez, który ma opuścić wkrótce Bayern. Zauważył to dziennikarz newonce.sport, Michał Trela.
Jeśli to pożegnanie Javiego Martineza, to najładniejsze.
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) September 24, 2020
Trelę poparł Tomasz Urban, komentator Eleven Sports. "No i niech już tak zostanie. Piękniejszego pożegnania Javi Martinez nie mógł sobie zafundować." - napisał.
No i niech już tak zostanie. Piękniejszego pożegnania Javi Martinez nie mógł sobie zafundować.
— Tomasz Urban (@tom_ur) September 24, 2020
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw gol, a potem salto. Zobacz wyjątkową "cieszynkę"