Lewandowski mecz z "Wieśniakami" rozpoczął na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się dopiero w 57. minucie, kiedy jego drużyna przegrywała 1:2.
Reprezentant Polski nie miał okazji, by odmienić losy meczu. W wyśmienitej formie strzeleckiej tego dnia był Andrej Kramarić, który zdobył dwie bramki dla Hoffenheim i został najwyżej ocenionym piłkarzem w niemieckich mediach, otrzymując notę "1" (w niemieckiej skali najlepsza ocena 1, a najsłabsza to 6).
"Abendzeitung" ocenił występ Roberta Lewandowskiego na "4", pisząc w uzasadnieniu: "Początkowo siedział na ławce rezerwowych, ale w przerwie ruszył do rozgrzewki. Wszedł na boisku w 57. minucie za Zirkzee. Nie miał jednak więcej szczęścia niż młodzieniec".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos pokazał swoich ulubieńców
Nieco wyżej, bo na "3,5" grę "Lewego" ocenili eksperci piłkarscy ze sport.de. "Wszedł na boisko jako joker w drugiej połowie. Natychmiast odnalazł się na boisku, szukał piłki. Nie znalazł jednak żadnego sposobu, by odmienić obraz meczu" - napisano w uzasadnieniu. Piłkarzem spotkania został wybrany Kramarić.
W spox.com i igainsider.de ponad 30 minut gry Lewandowskiego również oceniono na "4". Według tych portali najlepszymi graczami Bayernu byli Manuel Neuer i strzelec jedynej bramki Joshua Kimmich.
Według portalu statystycznego Sofascore napastnik Bayernu zasłużył na notę 6,6 (skala od 1-10). Nisko grę króla strzelców poprzedniej edycji Ligi Mistrzów ocenił serwis WhoScored.com, bo zaledwie na 5,8.
Bayern Monachium szansę na rehabilitację za bolesną porażkę z TSG 1899 Hoffenheim będzie miał 30 września. Wówczas o 20.30 na Allianz Arenie podopieczni trenera Hansiego Flicka zagrają z Borussią Dortmund o Superpuchar Niemiec.
Zobacz także: Superpuchar Europy. Sprawdź, co Robert Lewandowski powiedział po wygranej z Sevillą
Zobacz także: Superpuchar UEFA: Bayern Monachium - Sevilla FC. Robert Lewandowski ma już 21 trofeów!