Przenosiny Krzysztofa Piątka do Hertha Berlin nie potoczyły się tak, jak oczekiwałyby obie strony. Ekipa ze stolicy Niemiec miała wokół niego budować zespół na potęgę. Nic jednak z tego nie wyszło.
Co gorsza reprezentant Polski stracił zaufanie i miejsce w podstawowym składzie. Teraz "Pio Pio" potrzebuje miejsca, w którym mógłby się odbudować.
Nic więc dziwnego, że co chwilę w mediach pojawiają się spekulacje o możliwym transferze 25-latka. "Na tapecie" znalazła się ACF Fiorentina.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"
Włoski klub już od kilku dni "poluje" na Piątka. Na początku przedstawiciele włoskiego klubu odbili się od ściany. Chcieli bowiem go wypożyczyć z opcją pierwokupu po sezonie - na taką opcję w Berlinie nie chcieli się jednak zgodzić oczekując od razu transferu definitywnego.
Włoskie media (tuttomercatoweb.com) przekonują, że sam zainteresowany po początkowych wahaniach chętnie jednak wróciłby do Włoch, gdzie czuł sięo niebo lepiej w porównaniu z Bundesligą. Klub z Florencji jest zdeterminowany w swoich działaniach.
Ewentualne przejście Piątka do ACF Fiorentiny sprawi, że serbski napastnik tego klubu Dusan Vlahović mógłby odejść, ale tylko na wypożyczenie.
Zobacz także:
Nieudana przygoda w stolicy Niemiec. Hertha Berlin skreśliła Krzysztofa Piątka