Obok występów Roberta Lewandowskiego i tego, co robi w barwach Bayern Monachium, trudno przejść obojętnie. Ciężko też, żeby takie popisy przeszły bez echa.
"Lewy", zdobywając cztery gole, uratował Bayern, który mógł cieszyć się z drugiej wygranej w sezonie.
- Widzę, że Lewandowski właśnie ustrzelił cztery gole. Co za napastnik - napisał legendarny napastnik Gary Lineker.
See @lewy_official has just banged in another 4 goals. What a striker.
— Gary Lineker (@GaryLineker) October 4, 2020
Dziennikarz Michał Pol po hat-tricku napisał "co za gość", ale po chwili musiał zrobić mały "update" - i występ "Lewego" określił hasłem "quat-trick". Zwrócił też uwagę, że karnego w 92. minucie na wygraną wykorzystał z zimną krwią.
Hat-trick Lewandowskiego. Co za gość! #FCBBSC pic.twitter.com/1Ve0al4jou
— Michał Pol (@Polsport) October 4, 2020
Z wdziękiem i bezczelnością - tak popis Lewnadowskiego skwitował Michał Kurk, dziennikarz związany ze stacją Eleven Sport. Ten zwrócił również uwagę, że dziennikarze "France Football" skompromitowali się, nie przyznając naszemu napastnikowi Złotej Piłki.
Z wrodzonym wdziękiem, a zarazem słuszną bezczelnością Robert Lewandowski trzy dni po odebraniu nagrody Piłkarza Roku przypomina Panom z France Football, że się skompromitowali nie przyznając mu Złotej Piłki. #RL4
— Mikołaj Kruk (@MikolajKruk) October 4, 2020
Odpowiedzialni za social media w Bayernie również mają duży fun z wyczynów Roberta Lewandowskiego. Po meczu wrzucono post z hasztagiem #LEGENDowski, do którego dołożono koronę. W Monachium lubią "bawić się" w kreowanie kolejnych hasztagów związanych z naszym reprezentantem. Najpopularniejszym był chyba #LEWANGoalski.
#LEGENDowski #FCBBSC @lewy_official pic.twitter.com/2y5LdClgiK
— FC Bayern München (@FCBayern) October 4, 2020
Zobacz także:
Szalony polski wieczór w Monachium. Cztery gole "Lewego", asysta Piątka
"Super Lewy" znów zachwycił wszystkich. Niemieckie media o czteropaku Roberta Lewandowskiego
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"