Transfery. PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa zmniejsza kadrę. Dominik Nagy odchodzi

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Dominik Nagy
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Dominik Nagy

Dominik Nagy nie jest już piłkarzem Legii Warszawa. Klub z Łazienkowskiej 3 ogłosił rozwiązanie kontraktu z Węgrem za porozumieniem stron. Skrzydłowy rozegrał dla klubu ponad 80 meczów.

Dobiegł końca czas Dominika Nagy'ego. Legia Warszawa rozwiązała kontrakt z Węgrem za porozumieniem stron.

"Dziękujemy ci za emocje, które dostarczałeś nam przez ten czas i za trofea, które zdobyłeś dla Legii" - napisali przedstawiciele warszawskiego klubu.

Piłkarz w ostatnim czasie był odstawiony od pierwszego zespołu. Rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w Panathinaikosie Ateny. Tam szybko wywalczył sobie miejsce w zespole, zagrał w ośmiu meczach (1 gol i asysta), ale później doznał urazu łydki, który wykluczył go z gry.

Po pobycie w Grecji przyjechał do Warszawy, ale trener Aleksandar Vuković nie widział dla niego miejsca w zespole. Serb nie chciał z nim współpracować. Węgier musiał sobie szukać nowego pracodawcy, jeśli liczy na regularne występy. Ostatecznie jego kontrakt z Legią został przedwcześnie rozwiązany (był jeszcze przez rok ważny).

Legia kupiła Nagy'a w 2017 roku z Ferencvarosu za milion euro. Do tej pory rozegrał w barwach Wojskowych 84 spotkania, w których zdobył 11 bramek. Z Legią zdobył trzy mistrzostwa Polski i raz Puchar Polski.

Zobacz także:
Zagraniczne media o wojnie na linii Kucharski - Lewandowski. "Milionowy pozew", "Poważne zarzuty"
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Oficjalnie: Artur Jędrzejczyk zostaje w klubie na dłużej

ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Tomaszewski bezlitosny dla Michniewicza i Legii Warszawa. "Postanowiłem wykreślić ich z mojej pamięci"

Komentarze (5)
avatar
Fan Ronaldo ze Szczecina 97
7.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kurde, lubiłem gościa... 
KO-szernywirus
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tam trzeba Pudla , zamienić na dobermana !!! 
avatar
Krogulec Kapuś Sp. zoo
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nagy powinien zostać !!!!! im większe obciążenie budżetu - tym szybszy koniec tego pseudo-klubiku ....... prawdziwej Legii to nie ma od 4 lat, została wydmuszka, niech zbankrutują !!!! i będę m Czytaj całość
faktowesporty
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Klub, a nie pracodawca. No chyba, że ktoś go zatrudni do mycia kibli w jakimś klubie. Piłka to nie jest praca.