- Spotkanie z wodzisławianami było najgorszym jakie rozegraliśmy na wiosnę. Był to przypadek, ponieważ przed meczem z Odrą graliśmy u siebie naprawdę dobrze, a w tym spotkaniu nasz styl gry pozostawiał wiele do życzenia. W sobotę nie możemy tak się zaprezentować - stawia twardo sprawę Hermes Neves Soares, pomocnik Jagiellonii. - Musimy zagrać tak jak wiosną i uważać na Marcina Malinowskiego oraz Jana Wosia, którzy od paru dobrych lat grają w Odrze i mają sporo doświadczenia zebranego na boiskach ekstraklasy. Dyscyplina taktyczna jest najważniejsza. Mamy bardzo dobre umiejętności indywidualne i jeśli będą one iść w parze z taktyką, wówczas będzie dobrze - dodaje.
Przed Jagiellończykami zostało postawione niezwykle ciężkie zadanie - białostoczanie muszą utrzymać się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Misja będzie tym trudniejsza, bowiem żółto-czerwoni ligowe zmagania rozpoczną z minusowym bagażem dziesięciu punktów. - Musimy zagrać z głową, taktycznie. Nie rzucimy się od razu na przeciwników, ponieważ może się to źle skończyć. Odra nie jest słabym zespołem - przestrzega przed lekceważeniem rywali Hermes. - Nie możemy atakować chaotycznie, tylko wszystkie zagrania muszą być przemyślane - twierdzi.
Jeżeli przyjrzeć się bliżej transferom Jagi i Odry na pierwszy rzut oka widać, że najistotniejsze będą zmiany na pozycjach skrajnych pomocników - wodzisławianie sprzedali do GKS-u Bełchatów swojego lidera, Macieja Małkowskiego, zaś białostoczanie pozyskali Vahana Gevorgyana, najlepszego zawodnika ŁKS-u Łódź w ubiegłej rundzie. Co ciekawe Małkowski w minionym sezonie miał udział przy wszystkich trzech bramkach, które Odra strzeliła Jagiellonii - zawodnik jesienią zdobył gola, zaś wiosną zanotował dwie asysty.
W trakcie zgrupowania w Olecku Hermes został po raz trzeci ojcem - urodziła mu się córeczka Hana. W premierowej kolejce nadarzy się okazja do "kołyski". - Z chłopakami na pewno uzgodnię przed meczem tę kwestię. Jak strzelę bramkę i wygramy, będę bardzo szczęśliwy - mówi Brazylijczyk.
Hermes zagra w sobotę przeciwko Ryszardowi Wieczorkowi, który prowadził go w Koronie Kielce. - Zespoły trenera Wieczorka są przygotowane bardzo dobrze fizycznie i taktycznie. Wydaje mi się, że Odra dopóki będzie bezbramkowo remisowała, będzie grała spokojnie i nie będzie się spieszyć.
Podopieczni Michała Probierza zagrają osłabieni brakiem Michała Renusza oraz Łukasza Tumicza. Odra natomiast nie będzie mogła liczyć na Daniela Rygela, Rodrigo Moledo oraz króla strzelców maltańskiej ligi - Daniela Bueno.
Spotkanie odbędzie się w rocznicę Powstania Warszawskiego, a rozpocznie w godzinę "W". Kibice Jagiellonii chcą oprawą uczcić 65. rocznicę. - Na łuku na krzesełkach będą rozłożone kartoniki, które będą elementem oprawy przygotowanej przez UJB. Prosimy o pozostawienie ich w takiej konfiguracji do momentu zaprezentowania choreografii oraz o wykonywanie poleceń gniazdowych podczas prezentacji - informuje grupa Ultras Jagiellonia Białystok.
Zawodnicy gości zagrają z czarnymi opaskami na rękach. Chcą w ten sposób oddać cześć zmarłemu tragicznie Mirosławowi Stańkowi, byłemu piłkarzowi Odry i Górnika Zabrze, który na boiskach polskiej ekstraklasy rozegrał 199 spotkań.
Jagiellonia Białystok - Odra Wodzisław Śląski / sob 01.08.2009 godz. 17:00
Przewidywane składy:
Jagiellonia Białystok: Gikiewicz - Norambuena, Skerla, Cionek, Jarecki - Gevorgyan, Zawistowski, Hermes, Bruno - Grosicki, Frankowski.
Odra Wodzisław Śląski: Stachowiak - Pielorz, Dymkowski, Kowalczyk, Mójta - Piechniak, Malinowski, Kwiek, Chwalibogowski - Radzinevičius, Matulevičius.
Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź).
Wyślij SMS o treści SF ODRA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Odra Wodzisław Śląski
Wyślij SMS o treści SF ODRA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT