Baraże o Euro 2020. Gruzja jeden mecz od turnieju. Białoruś bez celnego strzału
Reprezentacja Gruzji odniosła zwycięstwo 1:0 z Białorusią w pierwszym meczu baraży o awans do Euro 2020. Walerian Gwilia z Legii Warszawa był zmiennikiem, a Nika Kaczarawa z Lecha Poznań spędził mecz na ławce rezerwowych.
Gruzja dysponowała atutem własnego boiska, a na domiar dobrego dla siebie wcześnie zdobyła prowadzenie. W 8. minucie Tornike Okriaszwili oddał uderzenie z rzutu karnego na 1:0. Po zmyleniu Jegora Chackiewicza posłał piłkę w odsłonięty narożnik bramki. Białoruś do przerwy nie przekuła 57 procent posiadania piłki w jakiekolwiek celne uderzenie i jej sytuacja stała się skomplikowana.
W reprezentacji Gruzji grali od początku Lasza Dwali i Waleri Kazaiszwili mający za sobą występy w PKO Ekstraklasie. W 65. minucie Walerian Gwilia z Legii Warszawa zastąpił na boisku Otara Kiteiszwiliego, a dla odmiany Michaił Marchel wprowadził z ławki rezerwowych Iwana Majewskija, byłego pomocnika Zawiszy Bydgoszcz.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w PolscePo przerwie Białoruś nadal miała problem z zagrożeniem gruzińskiej bramce. Swoją szansę na doprowadzenie do remisu miał Dmitrij Podstrelow, ale z dogodnej pozycji strzelił ponad poprzeczką. Szansę na podwojenie prowadzenia gospodarzy miał z kolei Walerian Gwilia, ale również on nie zmienił wyniku 1:0.
W drugiej rundzie baraży Gruzja zmierzy się z zespołem lepszym w meczu Macedonia Północna kontra Kosowo. Również tym razem będzie gospodarzem.
Gruzja - Białoruś 1:0 (1:0)
1:0 - Tornike Okriaszwili (k.) 7'
Czytaj także: Dania wygrała wysoko. Tomas Petrasek pomógł zwyciężyć Czechom
Czytaj także: Rafał Kurzawa został wolnym piłkarzem. Nieudana przygoda Polaka w Amiens SC