Liga Narodów. Polska - Włochy. Ambasador Włoch: Faworytem jest "Covid"

Newspix / Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Newspix / Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Uważam, że Lewandowski w tym roku ze wszech miar zasłużył na Złotą Piłkę i nie rozumiem, dlaczego odwołano plebiscyt - mówi WP SportoweFakty Aldo Amati, ambasador Włoch w Polsce, który wybiera się do Gdańska na mecz Ligi Narodów.

- Faworytem jest "Covid", który będzie dyktował warunki także i na tym meczu. To miało być sportowe święto dla obydwu naszych narodów... obydwie drużyny są bardzo mocne. Włochy rosną w siłę, nie brakuje nam młodych piłkarzy gotowych na wielkie wyzwania. Polska ma u siebie niekwestionowane gwiazdy takie jak: Lewandowski czy "przyjaciele" Włoch: Szczęsny, Milik, Piątek. Dzięki nim to znakomita drużyna - mówi nam Aldo Amati.

W środę Polacy pokonali Finlandię aż 5:1, ale zarówno my, jak i nasi rywale, zagraliśmy w rezerwowym składzie. W niedzielę na boisko wyjdą już najlepsi piłkarze, a i stawka meczu jest dużo większa.

Nadzwyczajna forma Lewandowskiego

- Oczywiście nie mogę nie kibicować Włochom i jestem dobrej myśli, ale Polska ma dziś bardzo mocną drużynę. Ostatnimi czasy nie brakowało pamiętnych spotkań i mam nadzieję, że również w tę niedzielę tradycji stanie się zadość - dodaje ambasador Włoch.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"

Zdaniem Amatiego najbardziej popularnymi polskimi piłkarzami we Włoszech są ci, którzy występują na Półwyspie Apenińskim - Wojciech Szczęsny, Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński czy Krzysztof Piątek, który od stycznia gra w Hercie Berlin. Zaznacza jednak, że to Robert Lewandowski będzie najgroźniejszym piłkarzem w niedzielnym meczu.

- Lewandowski jest w nadzwyczajnej formie, ale za to u nas na bramce mamy świetnego Donnarummę i liczymy, że da radę zatrzymać Lewandowskiego. Uważam, że Lewandowski w tym roku ze wszech miar zasłużył na Złotą Piłkę i nie rozumiem, dlaczego odwołano plebiscyt. Lewandowski to nadzwyczajny piłkarz i znana osobowość. Żałuję, że jak dotąd nie miałem okazji poznać go osobiście. Budzi moją wielką sympatię - przyznaje Amati.

Na kogo Biało-Czerwoni powinni uważać? Zdaniem ambasadora kluczowi będą: Marco Verratti w środku boiska i w ataku tercet: Federico Chiesa, Andrea Belotti oraz Ciro Immobile.

- Będę na meczu. Nie chciałem się znaleźć w sektorze VIP i będę na trybunie w gronie kilku włoskich przyjaciół, bo mimo COVID chcemy wspólnie cieszyć się tym wspaniałym futbolowym wydarzeniem - kończy Amati.

Włosi liderem

Po dwóch kolejkach Ligi Narodów liderem naszej grupy są Włosi, którzy zremisowali z Bośnią i Hercegowiną (1:1) oraz pokonali na wyjeździe z Holendrów (1:0).

My przegraliśmy z Holandią (0:1) oraz pokonaliśmy Bośniaków (2:1). Dzięki temu zajmujmy trzecie miejsce, które gwarantuje nam pozostanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów.

Początek niedzielnego meczu w Gdańsku o 20:45.

Zobacz takżeSuperpuchar Polski dla Cracovii! Legia przegrała po raz siódmy z rzędu
Zobacz takżeEl. ME U-21. Serbia - Polska. Porażka po słabej grze

Komentarze (9)
Felix Pran
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
dlaczego ambasador tak durnie pyta Polaków?Powinien zapytać Francuzików. 
avatar
Jerzy Kulawinski
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bo to Polak a Polakom za wiele nie wolno.SKUR......STWO. 
avatar
henryjones
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No wlssnie My Polacy jestesmy mimo wszystko traktowani jak tacy niepotrzebni .Tacy na drugim planie .Nawet jak dobrze robisz np w pracy na obczyznie .klepia Cie po plecach ale jak by mieli okaz Czytaj całość
avatar
ZK590
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Polak miałby otrzymać taką prestiżową nagrodę? Nigdy, niedoczekanie. 
ThomasTom Dzyndzel
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Po wspanialej sobocie jaką zafundowała nam Iga Świątek, zaczyna się szara rzeczywistość na WP i maltretowanie ludzi dlaczego ? Co powiedział tamten ?, w skrócie Woodenowski is back Itd...