[tag=63691]
Sebastian Walukiewicz[/tag] zagrał bardzo dobre 90 minut przeciwko Włochom w Lidze Narodów UEFA. Stoper Cagliari Calcio szybko odczytywał ich zamiary w ofensywie, odpowiedzialnie krył i mądrze wyprowadzał piłkę, a to był dopiero jego drugi mecz w reprezentacji Polski. Z jego perspektywy zachowanie czystego konta w starciu z takim rywalem to dobry fundament, by budować silniejszą obronę na następne spotkania.
- Na pewno buduje taki mecz. Na zero z tyłu zagraliśmy. Cieszymy się, że zdobyliśmy ten punkt i przygotowujemy się do kolejnego meczu - mówił w pomeczowej rozmowie z Polsatem Sport.
Jego zdaniem to dobrze, że Biało-Czerwoni próbowali grać ofensywnie przeciwko Włochom, choć to nie należało do prostych zadań.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"
- Nie jest łatwo grać przez cały mecz kombinacyjnej, pięknej piłki. Są też momenty, kiedy musimy się cofnąć. Ale myślę też, że były takie momenty, kiedy próbowaliśmy pograć, a trener tego wymagał, więc na pewno trochę tego optymizmu jest - powiedział.
Po bezbramkowym remisie z Italią Polacy wciąż są w grze o wygranie grupy i tym samym awans do finałów Ligi Narodów. Tracą tylko punkt do "Squadra Azzurra". Do końca fazy grupowej LN trzy kolejki.