Liga Narodów. Polska - Włochy. Jerzy Brzęczek odmłodził reprezentację. Mateusz Borek chwali piłkarzy

Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Sebastian Walukiewicz (z lewej) i Alessandro Tripaldelli
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Sebastian Walukiewicz (z lewej) i Alessandro Tripaldelli

Jerzy Brzęczek coraz śmielej stawia na młodzież w podstawowym składzie reprezentacji Polski. Taki ruch selekcjonera, ale i grę zawodników chwali Mateusz Borek. Jego zdaniem młodzi w starciu z Włochami (0:0) zdali egzamin.

Przed październikowym zgrupowaniem reprezentacji Polski prezes PZPN Zbigniew Boniek mówił, że jednym z zadań selekcjonera Jerzego Brzęczka jest odmłodzenie drużyny. Z tego zadania trener pierwszej reprezentacji wywiązuje się bardzo dobrze. Dowodem może być spotkanie z reprezentacją Włoch, w którym w podstawowym składzie znaleźli się Sebastian Walukiewicz, Jakub Moder, Sebastian Szymański i Kamil Jóźwiak, a w końcówce na boisku pojawił się Michał Karbownik.

Ruch selekcjonera, ale też i grę młodych piłkarzy chwali Mateusz Borek. "W starciu z Italią młodzież nie odstawała. Świadomość tych chłopaków jest coraz większa. Młodzież czuje, że to może być jej moment. Nie ma czasu, aby czekać. Każdy z nich musi dać coś ekstra, aby trener rozważał go w kontekście wyjazdu na EURO" - napisał w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

Z Włochami szansę gry dostał Walukiewicz, który zastąpił Jana Bednarka i stworzył zgrany duet z Kamilem Glikiem. Zdaniem Borka piłkarz Cagliari Calcio jest pewniakiem do wyjazdu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"

"To samo dotyczy Szymańskiego i Jóźwiaka. Dopiero zaczynają przygodę z reprezentacją, ale mogą walczyć nie tylko o wyjazd, ale i pierwszy skład. Do tego dochodzi Karbownik. Trener Brzęczek może zabrać na mistrzostwa sześciu-siedmiu młodych zawodników. drużyna musi dostawać świeżą krew, to szansa na postęp" - dodał Borek.

Dziennikarz odniósł się także do stylu gry reprezentacji. W towarzyskim starciu z Finlandią Biało-Czerwoni zagrali ustawieniem z dwoma napastnikami i wygrali 5:1. Z dużo silniejszymi Włochami na szpicy zagrał tylko Robert Lewandowski.

"Chcielibyśmy oglądać kadrę inaczej grającą. Wolałbym, aby grała z dwoma napastnikami. Wygląda na to, że podczas EURO może w taki sposób zagrać ze słabszym rywalem, ale z silniejszym będzie to jeden napastnik i pięciu zawodników w środku pola" - stwierdził w swoim felietonie Borek.

Reprezentacja Polski bezbramkowo zremisowała z Włochami, którzy są liderem grupy A1 Ligi Narodów UEFA. Italia ma na swoim koncie 5 punktów. Po 4 "oczka" mają Holendrzy i Polacy, a 2 punkty wywalczyła dotąd reprezentacja Bośni i Hercegowiny.

Biało-Czerwoni w październiku rozegrają jeszcze jeden mecz Ligi Narodów UEFA. 14 października we Wrocławiu podejmą Bośnię i Hercegowinę. Spotkanie rozpocznie się o 20:45, a transmitowane będzie przez TVP1, Polsat Sport i dostępne będzie też w platformie WP Pilot. Tekstową relację LIVE z meczu przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Robert Lewandowski zszedł z boiska z urazem. Sztab kadry uspokaja
Jerzy Brzęczek: Uznanie dla chłopaków

Komentarze (6)
avatar
Silver124
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś może któryś z trenerów zrozumie , że trzeba zacząć grać odważnie i zacząć grać dwoma napastnikami , ba sam Robert to nic wielkiego nie zrobi , musi mieć wsparcie 
avatar
Roger Perejro
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciężko chwalić selekcjonera za to co dla wielu jest oczywiste. Mam nadzieje, ze po tych meczach Brzęczek ostatecznie się przekonał, że murowanie bramki i granie na aferę do niczego dobrego nie Czytaj całość
avatar
Marcin Żuk
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wstyd. Zwolnić pzpn trenera i tych zawodnikow starych. Jak oni młodych uczą jak nie trzeba grać??? Koszmar jeden wielki jak taka ma być Polska piłka ma być taka to lepiej już niech walkowery da Czytaj całość
avatar
Adek Duda
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oglądałem. Straszne. Podania i przyjęcia piłki w naszej drużynie to trzecia świat 
avatar
Wiesiek Hajduk
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dlaczego Borek nie chwali tego patałacha Kryche ,trzeba pisać prawdę a temu wyraźnie piłka przeszka.