Liga Narodów. Polska - Bośnia. Jerzy Brzęczek: Lewandowski najprawdopodobniej będzie do naszej dyspozycji

WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

Choć ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, to Jerzy Brzęczek zapowiedział, że najprawdopodobniej Robert Lewandowski będzie mógł zagrać w meczu z Bośnią i Hercegowiną. - Nic nie wskazuje na to, by jutro miał nie wystąpić - zapowiedział selekcjoner.

Konferencja poprzedzająca mecz Ligi Narodów pomiędzy reprezentacją Polski a Bośnią i Hercegowiną nie mogła zacząć się inaczej, niż od pytania o stan zdrowia kapitana kadry.

- Na pewno jest zdecydowana poprawa, Robert będzie brał udział w ostatnim treningu przed meczem. Ostateczna decyzja zapadnie po zajęciach, w zależności od tego jak Robert będzie się czuł. Myślę jednak, że nic nie wskazuje na to, by jutro miał nie wystąpić. Także bardzo się cieszę, że będzie do naszej dyspozycji - zapowiedział Jerzy Brzęczek.

Przypomnijmy, Lewandowski zszedł z urazem w końcówce meczu Polska - Włochy. Polski napastnik zderzył się z jednym z obrońców rywali, co wyraźnie odczuł. Przez kilka minut próbował rozchodzić uraz, jednak po chwili zasygnalizował, że potrzebna będzie zmiana. Jego miejsce na boisku zajął Karol Linetty.

ZOBACZ WIDEO: Liga Narodów. Polska - Bośnia i Hercegowina. Szczere wyznanie Macieja Rybusa. "To nie byłoby fair"

Gorącym tematem w polskich mediach pozostaje także sytuacja drugiego ze snajperów reprezentacji - Arkadiusza Milika, który został odstawiony na boczny tor w Napoli. Zbigniew Boniek w rozmowie z włoskim radiem "RAI" stwierdził, że 26-latek musi od stycznia znaleźć sobie nowy klub, by liczyć się w walce o Euro. Sam piłkarz swoją sytuację wyjaśnił natomiast w długim wywiadzie z naszym serwisem (więcej TUTAJ).

- Rozmawiałem z Arkiem na temat jego sytuacji. Jestem spokojny o to, że znajdzie rozwiązanie dla siebie samego i reprezentacji. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy w którymś momencie mieli z Arka zrezygnować. To zbyt dobry piłkarz, aby go tutaj nie było. Ta sytuacja do zimy na pewno nie jest ani dla niego, ani dla nas komfortowa, ale patrząc na te dwa spotkania które rozegraliśmy, pod względem fizycznym prezentuje się fantastycznie. Oczywiście dla każdego piłkarza ważną kwestią jest praktyka ligowa - skomentował Brzęczek.

Selekcjoner zapowiedział również, że nie zamierza kończyć z rotacją. Na obecnym zgrupowaniu swoje szanse dostali m.in. Karol Linetty, Jakub Moder czy Michał Karbownik. Do tej pory nominalni zmiennicy, bądź piłkarze będący w ogóle poza kadrą, pokazali się z bardzo dobrej strony.

- Do Euro jest jeszcze dużo czasu i spotkań, jednak ten czas szybko płynie. Tak jak już mówiłem przed tym zgrupowaniem, na pewno w najbliższych spotkaniach będziemy dokonywać rotacji, również w meczu z Bośnią - stwierdził Brzęczek

- Jestem bardzo zadowolony z przygotowania fizycznego zespołu. Po raz pierwszy jest taka sytuacja, że mamy trzy spotkania, ale nie po raz ostatni. Musimy brać pod uwagę co nas czeka w listopadzie, czy przede wszystkim w marcu, gdy po raz pierwszy w historii rozegramy trzy mecze eliminacyjne do mistrzostw świata na jednym zgrupowaniu. Dlatego też moje podejście i całego sztabu jest powiązane z rotacją, bo musimy być przygotowani, że te trzy mecze w marcu będą bardzo ważne, nie będzie można sobie pozwolić na żadną niedyspozycję. Będziemy potrzebować, by byli przygotowani wszyscy zawodnicy - dodał trener reprezentacji.

Początek meczu Polska - Bośnia i Hercegowina o godz. 20.45. Transmisja na żywo w TVP1, TVP Sport i Polsacie Sport.

Czytaj także:
Reprezentacja Polski. Jakub Błaszczykowski schodzi ze sceny. Koniec, na jaki nie zasłużył

Źródło artykułu: