"Debiutujący w czwartek w reprezentacji Anglii Reece James otrzymał czerwoną kartkę po ostatnim gwizdku meczu Anglia - Dania (0:1) za sprzeciw wobec sędziego Jesusa Gila Marzano. Tym samym utalentowany gracz Chelsea FC ustanowił niechlubny rekord angielskiej kadry" - czytamy w goal.com.
James został pierwszym zawodnikiem Synów Albionu, który zarobił "czerwień" w debiucie. Zdaniem ekspertów, incydent, do którego doszło po zakończeniu spotkania na Wembley, nie powinien jednak wpłynąć negatywnie na karierę reprezentacyjną 20-latka.
- Reece wyglądał na boisku, jakby miał na koncie 30-40 występów w kadrze. Jestem z nim od czasów U-8 i wiem, że jest do tego zdolny. Jest fantastycznym młodym zawodnikiem i daje nam kolejną opcję na przyszłość. Nie sądzę, żeby czerwona kartka miała wpływ na to, jak będziemy postrzegać jego debiut - ocenił Declan Rice na antenie BBC 5Live.
- Jestem pewien, że Reece wyciągnie z tego lekcję dla siebie. Kiedy podchodzisz do czegoś na 120 procent i coś się dzieje nie tak, to jest to frustrujące - skomentował zachowanie młodszego kolegi Harry Kane.
Po 4 kolejkach w grupie 2. Dywizji A Ligi Narodów Anglicy z 7 pkt. zajmują 3. miejsce w tabeli. Liderem jest Belgia (9 pkt.).
Zobacz:
Transfery. Premier League. Chelsea FC monitoruje sytuację Paulo Dybali
Liga Narodów. Kieran Trippier opuścił zgrupowanie reprezentacji Anglii. Grozi mu pół roku zawieszenia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny ruch Brighton. Zobacz, co z piłką potrafi zrobić Jakub Moder