Serie A. Zachwyca w lidze, zawodzi w kadrze. "Gdyby zrobił to Lewandowski, byłby w Polsce królem"

Getty Images / Paolo Bruno / Na zdjęciu: Ciro Immobile
Getty Images / Paolo Bruno / Na zdjęciu: Ciro Immobile

Ciro Immobile strzela bramkę za bramką dla Lazio Rzym, nie przekłada się to jednak na jego dyspozycję w kadrze. Z tego powodu jest krytykowany. - Gdyby zrobił to Lewandowski, byłby w Polsce królem - broni Immobile Alessandro Florenzi.

[tag=35146]

Ciro Immobile[/tag] w sezonie 2019/2020 wygrał europejskiego Złotego Buta. To ranking, który powstaje w oparciu o liczbę goli strzelonych przez piłkarzy w lidze.

Bramki są mnożone przez współczynnik trudności rozgrywek. Najwyższy - dwa - ma pięć czołowych lig. Obecnie: hiszpańska, angielska, niemiecka, francuska i włoska (współczynnik zależy od wyników klubów z każdej ligi w europejskich pucharach w ciągu ostatnich pięciu sezonów).

Immobile w sezonie 19/20 zgromadził 72 punkty, w klasyfikacji pokonując kolejno Roberta Lewandowskiego i Cristiano Ronaldo. Ale mimo tego sukcesu napastnik Lazio Rzym jest krytykowany przez włoskie media i kibiców. Powód: jego ligowa dyspozycja nie przekłada się na formę w meczach reprezentacji Włoch.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: efektowne "nożyce" piłkarza Barcelony. Trafił idealnie

- Media nie powinny tak pisać o Ciro. W zeszłym roku strzelił 36 bramek, zdobył Złotego Buta. I jest to traktowane jak coś zupełnie normalnego - mówi Alessandro Florenzi dla tuttomercatoweb.com.

- Gdyby to zrobił Robert Lewandowski, w Polsce byłby królem. Tymczasem Immobile jest traktowany jak ostatni Mohikanin. Media i kibice powinni zmienić podejście, Ciro powinien być bohaterem narodowym - uważa Florenzi.

Od początku 2019 roku Immobile strzelił dla reprezentacji Włoch trzy bramki w siedmiu meczach, w których pojawił się na boisku.

Zobacz też:
Robert Lewandowski w nowej roli. Wystąpi na konferencji Global Trends Festival
Liga Narodów. Imponujące osiągnięcie Roberta Lewandowskiego. Wiele krajów przekonało się o jego sile

Komentarze (0)