Zielony weryfikator - zapowiedź meczu Flota Świnoujście - Motor Lublin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niepewność to stan, w którym trudno jednoznacznie przewidzieć skutki pewnych działań w przyszłości. Towarzyszy ona przed sezonem zarówno Flocie, jak i Motorowi. Niewielu obserwatorów próbuje choćby wytypować: czy przebudowana transferową karuzelą Flota zyska, czy straci na piłkarskiej jakości? W Lublinie niepewność przed niespodziewanie nagłym powrotem Motoru do pierwszoligowej rzeczywistości.

Flota okazję do zaprezentowania się sympatykom w pełnym, najsilniejszym zestawieniu miała dopiero podczas czwartkowej, przedsezonowej prezentacji. Na trzy dni przed startem ligi informacyjna dezorganizacja i wyścig z czasem zostały zatrzymane. Kibice i dziennikarze poznali nabytki i cele świnoujskiego klubu. Tegoroczna inauguracja rozgrywek we Flocie jest kolejnym wejściem w nieznane. Nowym etapem, który nie ma wiele wspólnego z tym, zakończonym w czerwcu. Trener wyspiarzy Petr Němec przyznaje, że – drugi sezon w lidze będzie cięższy od poprzedniego. A w szczególności początek sezonu! Ekipa czeskiego szkoleniowca nie rozegrała ani jednego sparingu stabilną jedenastką, a transferowe szaleństwo trwało do ostatnich dni.

Tym samym trudno jednoznacznie określić status świnoujskiej drużyny. Z klubu odeszli piłkarze, którzy stanowili filar każdej formacji, z wyjątkiem bramkarza. Najwartościowsi z nich to: Buśkiewicz, Dziuba, Hrymowicz, Pietruszka, Rygielski. Większość zmieniła klub za darmo. W ich miejsce przybyli zawodnicy, którzy na markę nazwiska mogą dopiero zapracować. Wyjątek stanowią doświadczony i ceniony z występów w szczecińskiej Pogoni Ferdinand Chi-fon, oraz błyskotliwy i szybki Charles Nwaogu z Odry Opole. Wzmocnieniami mogą okazać się także obrońca Dawid Kubowicz z Tura i Krzysztof Rusinek. Ci zawodnicy prawdopodobnie pojawią się w wyjściowej jedenastce na mecz z Motorem. Dodatkowo możemy spodziewać się debiutu stopera - Mazurkiewicza. Wszystko to jednak dywagacje. Nawet sztab szkoleniowy Floty nie poukładał jeszcze wszystkich klocków i nie jest w stanie stwierdzić, którzy zawodnicy będą brylować na przestrzeni kolejnych tygodni.

Motor to zdawałoby się idealny rywal dla Floty. Złapany w czasie nagłego, nieśmiałego i zaskakującego kroczenia z drugiej do pierwszej ligi. Szczęśliwy, choć niepewny przyszłości. Jeszcze niezgrany i niestabilny. Z drugiej strony to ekipa Mirosława Kosowskiego w ostatnich sparingach zaprezentowała się korzystniej m.in. remisując ze Stalą Stalowa Wola 1:1. I to właśnie lublinianie mają do udowodnienia piłkarskiej Polsce, że są drużyną godną otrzymanego prezentu - licencji na grę w pierwszej lidze. Przypomnijmy, że Motor mimo zeszłorocznego spadku zastąpi w rozgrywkach GKS Jastrzębie. Drugiego podarunku lublinianie mogą prędko nie otrzymać.

W tym właśnie celu Motor planuje wzmocnienia aż do zamknięcia okienka transferowego. Przygotowując się do występów w wyższej klasie rozgrywkowej należało szybko zweryfikować plany i możliwości drużyny. Trenera Kosowskiego najbardziej raduje utrzymanie trzonu drużyny z poprzedniego sezonu. W bramce zobaczymy doświadczonego Mioduszewskiego. Tuż przed wyjazdem nad morze ekipa z Lubelszczyzny została wzmocniona rocznymi wypożyczeniami Marcina Popławskiego i Radosław Kursy. Eksperci wieszczą lublinianom rychły spadek z ligi do miejsca, z którego zostali wyrwani, a to może stać się ich ogromnym atutem. Mogą tylko wiele zyskać, niewiele stracić. Do Świnoujścia wyruszyli w piątek.

Jeżeli Motor liczy na dobry wynik w Świnoujściu powinien skutecznie nastawić strzeleckie celowniki. W zeszłym sezonie trafiał do siatki rywali dwa razy rzadziej niż Flota. Średnio co 140 minut! Trzy razy rzadziej niż wyniosła średnia ligi. Napastnikom brakowało skuteczności i szczęścia. Co ciekawe lublinianie także mało tracili i gdyby nie czerwcowa kompromitacja w Gorzowie obrona Motoru mogłaby uzyskać miano fenomenalnej. Nawet mimo nokautu w ostatniej kolejce wpuścili mniej bramek niż świnoujścianie!(36) Zeszłoroczne konfrontacje Motoru i Floty dwukrotnie na remis 1:1.

Czy zobaczymy wielkie piłkarskie widowisko? Podejrzewam, że nie, choć chciałbym się mylić. Liczę natomiast na kilka goli i zaciętą walkę. Oba zespoły znają stawkę i wagę meczu. Ani Motor, ani Flota nie mogą podarować sobie żadnego straconego punktu, tym bardziej w inauguracji. Dodatkowo, zawodników obu drużyn zjada ciekawość, na ile jest ich dzisiaj, piłkarsko stać. Taka natura człowieka. Oby z pożytkiem dla nas – kibiców!

Flota Świnoujście – Motor Lublin / nd. 02.08.2009 r. godz. 17:00

Sędzia: Paweł Dreschel (Gdańsk).

Zamów relację z meczu Flota Świnoujście - Motor Lublin

Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Flota Świnoujście - Motor Lublin

Wyślij SMS o treści SF MOTOR na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: