Reprezentacja Polski kobiet odzyskała skuteczność. Azerbejdżan dostał lanie

Reprezentacja Polski kobiet poprawiła sobie samopoczucie po niepowodzeniach z września. W meczu z Azerbejdżanem była faworytem, a jej wygrana 3:0 przedłuża szanse na historyczny awans do mistrzostw Europy.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
reprezentacja Polski PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
Reprezentacja Polski rozpoczęła eliminacje od remisu z Hiszpanią, a następnie dzięki wygranym z Mołdawią i Azerbejdżanem została liderem w grupie. Wrzesień przyniósł negatywny przełom. O ile jeszcze bezbramkowy remis w Czechach był wynikiem do zaakceptowania, to już porażka 0:2 z południowymi sąsiadkami w Bielsku-Białej oznaczała kłopoty. Awans mocno oddalił się.

Drużyna Miłosza Stępińskiego nie zdobyła bramki w dwumeczu z Czeszkami, co w dużej mierze było konsekwencją kontuzji Ewy Pajor. Piłkarka VfL Wolfsburg albo strzeliła, albo asystowała przy siedmiu z 10 wcześniejszych goli reprezentacji Polski w eliminacjach. W tym roku już nie pomoże ona drużynie narodowej, ale akurat w konfrontacji z takim zespołem jak Azerbejdżan nie miało prawa to przeszkodzić w odniesieniu zwycięstwa.

Polska przeważała od początku meczu i zepchnęła przeciwniczki w pobliże własnej bramki. Szans na strzelenie gola nie brakowało, raz piłka wylądowała w siatce, ale trafienie nie zostało uznane z powodu spalonego. W 42. minucie wszystko odbyło się już zgodnie z przepisami i Małgorzata Mesjasz strzeliła na 1:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Krótko po przerwie Polki całkowicie uspokoiły sytuację golem na 2:0, którego autorką była Weronika Zawistowska. Nie było to zresztą ostatnie słowo tej zawodniczki, która w 65. minucie skompletowała dublet i oddała uderzenie na 3:0. Reprezentacja Azerbejdżanu była na łopatkach i pozostało już tylko pytanie, o rozmiar zwycięstwa gospodyń. Najbliżej poprawienia wyniku była Mesjasz, która trafiła w słupek.

W kadrze doszło do zmian spowodowanych zakażeniami koronawirusem. Cztery zawodniczki zostały odizolowane od reszty zespołu z powodu pozytywnych wyników badań. Stępiński zdecydował się na pięć dodatkowych powołań, pozwolił w piątek zadebiutować Kindze Kozak. W czasie październikowego zgrupowania jeszcze jeden mecz Polek z Mołdawią na wyjeździe.

Polska - Azerbejdżan 3:0 (1:0)
1:0 - Małgorzata Mesjasz 42'
2:0 - Weronika Zawistowska 47'
3:0 - Weronika Zawistowska 65'

Polska: Katarzyna Kiedrzynek - Paulina Dudek, Małgorzata Mesjasz, Jolanta Siwińska, Weronika Zawistowska (72' Agnieszka Jędrzejewicz), Ewelina Zdunek, Adriana Achcińska (72' Gabriela Grzywińska), Dominika Grabowska, Anna Rędzia (46' Joanna Wróblewska), Agata Tarczyńska, Agnieszka Winczo (46' Kinga Kozak)

Tabela grupy D:

Mecze Punkty Gole
1. Polska 6 11 13:2
2. Hiszpania 4 10 18:1
3. Czechy 5 10 14:5
4. Mołdawia 4 3 3:22
5. Azerbejdżan 5 0 1:19

Czytaj także: Katarzyna Kiedrzynek: To było publiczne upokorzenie kobiet Czytaj także: Ewa Pajor z cenną nagrodą. Armata dla Polki ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowy członek w rodzinie Messiego

Czy Polska wygra również następny mecz z Mołdawią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×