W minionym sezonie Robert Lewandowski wygrał z Bayernem Monachium niemal wszystko, co było do wygrania. Triumfował w Lidze Mistrzów, Bundeslidze oraz Pucharze Niemiec, a w każdych z tych rozgrywkach był królem strzelców. Został wybrany najlepszym piłkarzem roku przez UEFA. Był to najlepszy sezon w karierze w wykonaniu polskiego sportowca.
Lewandowski od wielu lat utrzymuje się na topie. Jest najlepszym zawodnikiem grającym w Bundeslidze i poluje na kolejne rekordy. Podczas Business Insider Global Trends Festival mówił o tym, co daje sukces nie tylko w sporcie, ale też w biznesie i życiu codziennym.
- Ktoś też kiedyś powiedział, że jestem za niski. Ale nie poddałem się. Miałem pasję, ćwiczyłem i wierzyłem, że jestem na tyle dobry, by osiągnąć mój cel. Gdybym nie miał silnej woli i zwątpił w siebie, dziś nadal opowiadałbym tylko o moich marzeniach, a nie o sukcesach - powiedział Lewandowski, którego cytuje serwis businessinsider.com.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo
Zdaniem Lewandowskiego same marzenia nie wystarczą do tego, by odnieść sukces. Polak dodał, że niezbędna jest ciężka praca i to nie tylko na boisku z trenerem, ale też nad samym sobą, własnymi słabościami, strachem i stereotypami. Lewandowski poradził sobie z tym i teraz święci triumfy.
- Gdy coś nie działa lub działa inaczej, niż chcemy, trzeba pracować dwa razy mocniej. Gdy coś jest zbyt trudne jako całość, warto rozłożyć to na małe czynniki i próbować raz jeszcze. Każdą porażkę możemy obrócić w sukces, kiedy znajdziemy w sobie siłę - dodał Lewandowski.
Polak w tym sezonie prezentuje wysoką formę. W czterech meczach Bundesligi strzelił już siedem bramek i ma trzy asysty. Jest liderem klasyfikacji strzelców ligi, a jego celem jest kolejny tytuł najskuteczniejszego zawodnika niemieckiej ekstraklasy.
Kolejną okazję do poprawienia swojego dorobku Lewandowski będzie miał w sobotę 24 października. Bayern Monachium zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt, a początek meczu zaplanowano na godzinę 15:30.
Czytaj także:
Premier League. Aston Villa - Leeds United: asysta Mateusza Klicha w efektownie wygranym meczu Pawi
Serie A: Karol Linetty strzelił gola. Torino FC z niedosytem po remisie