Bundesliga. Bayer - Augsburg. Rafał Gikiewicz najlepszy w lidze. "Nie gra spektakularnie, ale bardzo skutecznie"

Getty Images / Mario Hommes / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz
Getty Images / Mario Hommes / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz

Rafał Gikiewicz udanie wszedł do Augsburga i na początku sezonu jest najlepszym bramkarzem Bundesligi. - Są to bardzo solidne, pewne występy i jego pozycja w drużynie z każdym meczem wzrasta - mówi WP SportoweFakty Adam Matysek.

W dwóch z czterech dotychczasowych występów Rafał Gikiewicz nie dał się pokonać i dwukrotnie trafił też do "11" kolejki "Kickera". Polak puszcza średnio mniej niż gola na mecz, obronił ponad 80 proc. celnych strzałów. Ze średnią not 2,62 Polak jest najlepszym bramkarzem Bundesligi wg "Kickera". Nawet Manuel Neuer z Bayernu Monachium nie zbiera tak dobrych ocen za swoją grę. Równać się z nim może tylko Oliver Baumann z TSG 1899 Hoffenheim.

- Wydaje mi się, że to zasłużona nota. Tym bardziej że są to bardzo solidne, pewne występy i jego pozycja w drużynie z każdym meczem wzrasta - mówi nam Adam Matysek.

Były bramkarz reprezentacji Polski i Bayeru Leverkusen nie jest zaskoczony tym, że "Giki" zaliczył dobre wejście do Augsburga. Jego zdaniem, mocno pomogło mu doświadczenie z innych niemieckich klubów i znajomość języka niemieckiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej

- Gikiewicz dosyć długo przebywa w Niemczech, bardzo dobrze poradził sobie w Brunszwiku, w Unionie. To nie była gra spektakularna, ale bardzo skuteczna. Szybko znalazł nowego pracodawcę i to mu wyszło na dobre - tłumaczy.

Według Matyska Gikiewicz może długo utrzymać wysoką formę: - Jeżeli będzie zdrowy, a drużyna będzie utrzymywała pewien poziom, to nie przewiduję wielkich załamań. Już w Unionie Berlin pokazał, że potrafi utrzymać poziom, który satysfakcjonuje trenerów, klub i gwarantuje pewien wynik sportowy. Bundesliga jest wymagająca i bardzo dobrze sobie radzi.

Gikiewicz to kolejny polski bramkarz, który świetnie radzi sobie w mocnej europejskiej lidze. 33-latek mocno pracuje tym na powołanie do reprezentacji, ale Jerzy Brzęczek ma upatrzony kwartet bramkarzy. Dotąd selekcjoner zaprosił go na zgrupowanie drużyny narodowej tylko raz - w czerwcu 2019 roku.

- Nie zrozumiem tego jednego powołania. Jeżeli Brzęczek stawia na innych bramkarzy i w pewnym momencie powołał Gikiewicza, to liczyłem na to, że będzie w tym ścisłym gronie trzech bramkarzy. Wiadomo, że konkurencja nie śpi, mamy fajnych bramkarzy, którzy dobrze się prezentują, ale w tym momencie, jeśli gra na dobrym wysokim poziomie, to wydaje mi się, że nie tylko zasłużył, ale dalej powinien być w kręgu zainteresowań selekcjonera - mówi Matysek

W poniedziałek, na zakończenie 5. kolejki Bundesligi, Augsburg zagra z Bayerem Leverkusen. Rywal drużyny Gikiewicza i Roberta Gumnego jest w tym sezonie niepokonany, ale częściej remisował, niż zwyciężał. Z drugiej strony, w czwartek pokazał, że potrafi strzelać jak na zawołanie. Wygrał z OGC Nice w Lidze Europy aż 6:2.

- Siła ofensywna Bayeru w tej chwili jest bardzo duża, choć miejsce w tabeli może o tym nie świadczyć (12. - przyp. red.). Jest to bardzo dobrze zorganizowana drużyna, która ma ciekawych zawodników. Będzie to ciężkie spotkanie dla Augsburga i wydaje mi się, że remis jest w zasięgu. Augsburg to drużyna, którą stać na dużo - ocenia.

Mecz Bayer - Augsburg w poniedziałek o godz. 20:30. Transmisja w Eleven Sports 2.

Czytaj też:
Lewandowski jeszcze nie miał takiego startu
Bajeczna nota "Lewego"

Komentarze (0)