Reprezentacja Polski musi "wyprowadzić" się z PGE Narodowego. "Zdrowie Polaków na pierwszym miejscu"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Stadion PGE Narodowy podczas meczu reprezentacji Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Stadion PGE Narodowy podczas meczu reprezentacji Polski

PGE Narodowy nie będzie już domem kadry Jerzego Brzęczka. W eliminacjach do mundialu 2022, reprezentacja Polski zagra na innym stadionie. Wszystko z powodu pandemii koronawirusa.

"To jest nasza świątynia" - powtarzał selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek. Biało-Czerwoni od 15 meczów eliminacyjnych są niepokonani na PGE Narodowym (13 zwycięstw, 2 remisy). Już wkrótce nasza kadra straci jednak swój wielki atut.

W marcu 2021 roku reprezentacja nie będzie mogła występować na stadionie w Warszawie. W związku z coraz gorszą sytuacją związaną z pandemią koronawirusa, premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o powstaniu szpitala polowego właśnie na stadionie PGE Narodowym. Budowa trwała dwa tygodnie.

Biało-Czerwoni będą musieli szukać nowego obiektu na eliminacyjne mecze dla reprezentacji Polski, co zakomunikował już prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - Zbigniew Boniek.

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Słowacja krok od wyjazdu na mistrzostwa Europy i rywalizacji z Polską w grupie. "Wszystko może się zdarzyć"

"Po 15-tu meczach eliminacyjnych na PGE Narodowym (13 zwycięstw, 2 remisy) w marcu 2021 mecze eliminacyjne do mundialu w Katarze 2022 będziemy musieli zagrać gdzie indziej... Takie czasy. Zdrowie Polaków na pierwszym miejscu" - napisał w mediach społecznościowych. Prezes PZPN dodał także, że sport raczej nie wróci na ten stadion przed 2022 rokiem.

Losowanie fazy grupowej europejskich eliminacji mistrzostw świata Katar 2022 odbędzie się 7 grudnia 2020 roku. Rywalizacja każdy z każdym w systemie mecz i rewanż będzie toczyć się od marca do listopada 2021 roku.

Zobacz także: Co ze zgrupowaniem reprezentacji? Amerykanie blokują przyjazd Polaków, wiadomo co z Robertem Lewandowskim

Zobacz także: Drugie życie Emmanuela Olisadebe. Żyje z mieszkań, nigdzie mu się nie spieszy. "Nie jestem zbyt ambitny"

Źródło artykułu: