Tydzień temu (29.10) zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego Lechii Gdańsk, przed meczem Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz, zostali poddani badaniom wymazowym pod kątem zakażenia SARS-CoV-2. Testy dały kilka wyników pozytywnych, a wśród zakażonych byli zarówno piłkarze jak i członkowie sztabu szkoleniowego biało-zielonych, którzy od razu zostali poddani kwarantannie.
Po kilku dniach Lechia przeprowadziła kolejne testy i okazało się, że jest jeszcze gorzej. Obecnie pozytywny wynik ma 13 piłkarzy oraz siedmiu pracowników i członków sztabu szkoleniowego Lechii.
- Praktycznie połowa zawodników pierwszego zespołu jest zakażona. W tej grupie znajdują się m.in. powołani na zgrupowania swoich reprezentacji Dusan Kuciak (Słowacja) oraz Kristers Tobers (Łotwa) i Karol Fila (Polska U-21). Szczęście w nieszczęściu, że w większości przypadków przechodzimy chorobę łagodnie. Cieszy też ozdrowienie zawodników, którzy wcześniej byli zakażeni, w tym Jaroslava Mihalika, który został powołany na najbliższe zgrupowanie kadry Słowacji - mówi Arkadiusz Bruliński, rzecznik prasowy Lechii Gdańsk.
W czwartek informowaliśmy także o zakażeniach w zespole Górnika Zabrze, którego spotkanie zostało już wcześniej przełożone z powodu wykrycia COVID-19 w szeregach Piasta Gliwice (więcej TUTAJ).
Z powodu zakażeń, w najbliższej kolejce PKO Ekstraklasy odwołano łącznie cztery spotkania: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Lubin, Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław, Górnik Zabrze - Piast Gliwice, Wisła Płock - Pogoń Szczecin.
Zobacz także: Gerard Pique krytycznie o swoim klubie. Jego słowa nie są zaskoczeniem
Zobacz także: Lech Poznań - Standard Liege. Włodzimierz Lubański: Standard grał słabiej niż Rangers i Benfica
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana końcówka meczu. Rozpacz, euforia i kolejny dramat